Nasza glupota jest bezkresna . Nasza planeta wraz ze wszystkimi jej cudami to istny raj zawieszony w chlodnej , mrocznej i nielrzyjaznej przestrzeni kosmicznej . A my ja powoli wykanczamy . Skala idiotyzmu ziemian jest nie do zmierzenia .
Świetna seria, warto obejrzeć do ostatniego odcinka. W filmie wyraźnie widać, że zarówno radziecki jak i amerykański program kosmiczny mogły się udać przede wszystkim dlatego, że były zarządzane przez genialnych konstruktorów wizjonerów.
@Plague_Doctor: Głupoty piszesz. Właśnie eksploracja kosmosu, rozwój nauki, wyścigi na technologię, które przy okazji popychają dalej człowieka - tak powinna wyglądać ludzkość ! Zamiast lać się między sobą i siedzieć tylko na tej zasranej planecie, powinniśmy zdobywać co się tylko da i tak właśnie rywalizować.
@mike78: My też jesteśmy w kosmosie, fakt. Jednak czepianie się słówek nie ma tutaj sensu. Faktem jest, że pierwsze zdjęcia ziemi ze stratosfery pochodzą z roku 1946, z rakiety V2 przejętej przez Amerykanów. Jedyne, co zrobili, to zdjęli swastykę :).
ZSRR siało propagandę, a Amerykanie wykradli im najlepszych uczonych i ich techniczne rozwiązania. Gdyby nie to, to mogłoby się zdarzyć, że to Rosjanie, po trzech próbach, wylądowaliby na Księżycu jako pierwsi. Ale wybór był prosty: albo żyć z rodziną w tym poststalinowskim kraju rad, albo urządzić się się za miliony na całe życie w USA. Co Wy byście wybrali? Służbę dla narodu, czy ciepły ocean na Florydzie?
@kapitan-malpicki: amerykanie rosjanom wykradli jakieś rozwiązania? Możesz rozwinąć temat? (chyba, że chodzi Ci o dorobek von Brauna, ale to nie tyle wykradli, co zgarnęli sprzed nosa).
@kapitan-malpicki: znaczy wiesz, ale nie powiesz? NIe jestem alfą i omegą, moge czegoś nie wiedzieć, mogę się mylić. Jeśli nie mam racji, naprowadź mnie, przekonaj. Potrafię się przyznać do błędu.
Komentarze (20)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
I znowu oplułem monitor... chyba wycieraczki samochodowe zamontuję.
Ale wybór był prosty: albo żyć z rodziną w tym poststalinowskim kraju rad, albo urządzić się się za miliony na całe życie w USA.
Co Wy byście wybrali? Służbę dla narodu, czy ciepły ocean na Florydzie?