"Troska o przestępców, a nie o ofiary." Słów kilka o polskim Kodeksie Karnym.
!["Troska o przestępców, a nie o ofiary." Słów kilka o polskim Kodeksie Karnym.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_RIZyJ73UOLaPoSFE3VhsrCtcjJ8Fe4rs,w300h194.jpg)
Za nieudany kodeks karny z 1997 r. odpowiadają dwaj główni jego współtwórcy: prof. Kazimierz Buchała i prof. Andrzej Zoll. To oni podsunęli ustawodawcy źle napisany projekt, który nie został jednak odrzucony – pisze prawnik.
- #
- #
- #
- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
nie wiem, czy to taki świetny KK - którego główną koncepcją jest to, że za wszystko powinna być kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem (bo jak inaczej rozumieć zapis o prymacie kar wolnościowych plus pozbawienie wolności za każdą drobnostkę?)
Piszac o pozbawieniu wolnosci za glupote mialam na mysli zagrozenie ustawowe - nie wymiar kary. Malo tam ograniczenia wolnosci czy grzywien, prawie wszystko - pozbawienie wolnosci. Orzecznictwo radzilo sobie z ta surowoscia wlasnie nieslawnymi zawiasami.
Prymat kar nieizolacyjnych jest jak byk w art 58 - moim zdaniem wynika z niego wlasnie tyle, ze najlepsza kara to dwa na piec w zawiasach a wszystkie inne - mozna stosowac jesli z jakichs
24 osoby wykopały ale pojęcie zerowe o prawie karnym.