To dziecko dorośnie szczęśliwe wśród dzieł sztuki, kosztując dobrą kuchnię, zarabiając godziwe pieniądze. Pozna Pierre'a z którym będą podróżować i cieszyć się życiem. A w Polsce? Dziecko dorośnie wśród banerów "wulkanizacja, opony" na płotach, jedząc parówki z Biedronki, zarabiając tysiąc złotych. Pozna Sebe z którym będą siedziec przed telewizorem i oglądać szoł w tvnie.
@kinlej: Szoł w tvnie? Luksusy! Ja dorastałem wśród banerów "skup złomu" na płotach, jedząc ziemię kwiatową z Biedronki (tylko na święta popijaliśmy koktajlem z nawozu azotowego i kreta) a spałem w Lidlu pod mrożonymi warzywami (odświętnie pływałem w wodzie z karpiami - czasami ktoś mnie kupił, obcinał głowę, patroszył i smażył na patelni). Moja żona Drzesika zastawiła telewizor w lombardzie i siedzi w więzieniu za produkcję cracku. Miałem tylko radio z
@zolax: ziemię kwiatową z Biedronki? Co za luksusy! Ja dorastałem wśród banerów "poradnia psychologiczna", jedząc gruz z pobliskiej budowy. Najgorsze były zimy w tekturowych pudełkach. O radiu mogliśmy tylko pomarzyć, naszą rozrywką było łapanie myszy.
Komentarze (53)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
A w Polsce?
Dziecko dorośnie wśród banerów "wulkanizacja, opony" na płotach, jedząc parówki z Biedronki, zarabiając tysiąc złotych. Pozna Sebe z którym będą siedziec przed telewizorem i oglądać szoł w tvnie.
Szoł w tvnie? Luksusy!
Ja dorastałem wśród banerów "skup złomu" na płotach, jedząc ziemię kwiatową z Biedronki (tylko na święta popijaliśmy koktajlem z nawozu azotowego i kreta) a spałem w Lidlu pod mrożonymi warzywami (odświętnie pływałem w wodzie z karpiami - czasami ktoś mnie kupił, obcinał głowę, patroszył i smażył na patelni). Moja żona Drzesika zastawiła telewizor w lombardzie i siedzi w więzieniu za produkcję cracku. Miałem tylko radio z
Komentarz usunięty przez moderatora