Czy trzeba być jakimś super utalentowanym kamerzystą żeby nakręcić fejka tak aby wyglądał na prawdziwe zdarzenie ? Prawie każdego fejka da się rozpoznać po tym, że operator przy nagłym zwrocie akcji nawet nie drgnął albo przez te zbliżenia co chwilę na jakiś obiekt i tracenie ostrości ot tak ...
Hehe, to jest zboczenie zawodowe. Chociaż nie wiem jak by sie taki operator starał to nie uda mu się nakręcić materiału w stylu pana Heńka. Pewnie gdyby dali mu komórkę do kręcenia to ten, chciałby ją do kranu montować.
Komentarze (3)
najlepsze