Sienkiewicz nie zmyślał. Szwedzki król niemal zginął z rąk polskiego szlachcica!
Ja jestem pan Kowalski, a to jest pani Kowalska” – mawiał sympatyczny bohater „Potopu” Sienkiewicza, bijąc się po szabli. Dwójce historyków udało się udowodnić, że nie był on postacią fikcyjną i rzeczywiście zginął bohaterską śmiercią w ataku na szwedzkiego króla.
brusilow12 z- #
- #
- #
- #
- #
- 28
- Odpowiedz
Komentarze (28)
najlepsze
Aż mnie korci aby zakopać za tytuł znaleziska ale treść wartościowa...
A tu chodzi właśnie o zaskoczenie odkryciem, że Sienkiewicz jednak nie wszystko zmyślił...
Komentarz usunięty przez moderatora
@astromek: Będąc precyzyjnym, to Kowalewski grał Kowalskiego, który jest wzorowany na historycznym szlachcicu Kowalewskim.
@kanapeczka_z_kanapa: ale okazało się, że de facto grał Kowalewskiego - i onaż to koincydencja mą uwagę przykuła :)