W takim wypadku to fakt. Ale rozumiem odkrycie tożsamości wiązałoby się z wieloma zmianami w życiu i to niekoniecznie na lepsze. Pielgrzymki pod oknami, telefony w środku nocy na temat "Chcę to dodać na wykop a nie wiem czy to nie jest duplikat." Żona mogłaby być zirytowana bielizną wrzucaną przez okna przez stada fanek.
Komentarze (85)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora