a moze ci gnoje maja po 20kilka lat i sa juz dawno dorosli. O tym nie pomyslales? teraz wszystko sie zwala na mlodych mlodzi kradna mlodzi gwalca mlodzi rabuja. I nikt im nie wierzy gdy chca powiedziec chociaz slowo. Tym czasem ile to pijanych doroslych rozrabia?takich spotykam na codzien i nikt z tym nic nie robi. Czasem straz miejska sie zainteresuje ale gdy mundow jest mniej to trzesa dupami przed dresami co
ciekawe czy chociaz jeden z was byl swiety za mlodu. Niekotorzy dra mordy a niekotorzy sa spokojni, a jezeli ktos drze ci ryja pod oknem to sie dzwoni na policje lub na straz miejska a nie wprowadza do calego panstwa ograniczenia dla ludzi. Moze mohery zamkniemy w klatkach i zaczniemy im podrzucac herbatniki by robily sztuczki a za kazda sztuczke wlaczymy im na chwile radio maryja? bo Was denerwuja szczeniaki a mnie
Nie byłem święty, chlałem po kątach i parkach, tyle że jakoś nawet po pijaku nie musiałem ryczeć, tak samo kumple. Nie musiałem też - sytuacja z ostatniego weekendu - dzwonić o 1:00 w nocy po pały, bo jakiś technognojek sobie dyskotekę urząda z piszczącymi panienkami poniżej 18
W czym przeszkadza?! Żyjemy w demokratycznym (chyba) kraju i każdy kto w jakikolwiek sposób zawłaszcza wolność jednostki powiniem być na śmietniku historii.
Niby dlaczego na śmietniku? Jak sam napisałeś - żyjemy w demokratycznym kraju, więc rządzi większość. Jak sobie większość zażąda ograniczenia wolności...
Już widzę, jak 16-17 latkowie będą jej przestrzegać:P
Byłem świadkiem pewnego zdarzenia jak policja, podczas patrolu nocnego (samochodowego) w dużym mieście (wojewódzkim), notorycznie unikała miejsc w których było więcej niż dwóch takich 16-17.latków...
Jestem przeciw. Pamiętam jak byłem nieletni to raczej my zachowaliśmy się spokojnie, nikomu nie przeszkadzaliśmy - to starsi darli mordy i rozbijali butelki pod oknami.
Niedawno po 22 widziałem jak jakieś małe lafiryndy, chude i brzydkie stały pod monopolowym i czekały aż ich koleżanka kupi jakieś trunki alkoholowe. W ten czas paliły papierosy. Wyglądało to komicznie. A w końcu podszedł do nich jakiś taki starszy i zaczął zaczepiać - już wtedy nie były takie cwane i zaczęły sie bać. Jestem za wprowadzeniem godziny policyjnej.
Komentarze (24)
najlepsze
Nigdy nie upilem sie i nie lazilem wrzeszczac po ulicy w srodku nocy (nie upilem sie przed 18 rokiem zycia nie lubie alkoholu :) wole inne rzeczy)
Nie zachowywalem sie nieodpowiednio w miejscach publicznych
etc.
A co do dzwonienia zorientuja, sie uciekna, a nastepnego dnia masz:
-kosze wywalone
-okna pobite
-inne ciekawe rzeczy...
Dziś zrobią dla nieletnich jutro dla innych.
Byłem świadkiem pewnego zdarzenia jak policja, podczas patrolu nocnego (samochodowego) w dużym mieście (wojewódzkim), notorycznie unikała miejsc w których było więcej niż dwóch takich 16-17.latków...
W końcu jaki jest lepszy powód do darcia się po nocach niż zakaz?