Faktem jest, że dostał ją w spadki, faktem jest, że nie da się wojska wycofać na drugi dzień po zaprzysiężeniu, faktem w końcu jest, że nic w tej kwestii poważnego nie robi.
W zasadzie dziwię się im - na wojnę idą potężne kwoty (tak zarabia na tym amerykański przemysł zbrojeniowy), zysków jakich konkretnych nie widzę (zamachu na ropę w Iraku, bo w Afganistanie to chyba tylko gruz i piach). Deficyt im rośnie
Wczoraj doszedlem do wniosku ze nobel dla Obamy nie musi byc taki zły. Teraz na chłopaku ciazy presja nobla, a jako ze jest czlowiekiem patrzacym na słupki wyborcze a nie na to co robi, bedzie staral sie nie wpasc w szambo bo opinia publiczna odrazu wypomni mu ze dostal pokojowego nobla. Wiadomo ze powinien go dostac ktos inny ale w histori jzu nie raz nobla dostawali przywodcy rezimow.
Mialem podobne wrazenie, troche glupio byloby mu w takiej sytuacji zaatakowac Iran. Chociaz taka decyzja musialaby wynikac z wielu starannie rozwazonych czynnikow i koniecznosci, watpie zeby nagroda nobla byla waznym elementem takiego rownania...
Chociaz taka decyzja musialaby wynikac z wielu starannie rozwazonych czynnikow i koniecznosci
Irak Bush też nakazał zaatakować w wyniku wielu starannie rozważonych czynników i konieczności? :))) Bo potem się okazało, że Bushowi się wydawało, że tam jest jakaś broń masowej zagłady co było przecież kłamstwem.
W zasadzie dziwię się im - na wojnę idą potężne kwoty (tak zarabia na tym amerykański przemysł zbrojeniowy), zysków jakich konkretnych nie widzę (zamachu na ropę w Iraku, bo w Afganistanie to chyba tylko gruz i piach). Deficyt im rośnie wręcz w kosmicznym tempie, a oni dalej bawią się w wujka-szeryfa. Może nie nadążam intelektualnie, ale dla mnie to się nie trzyma kupy
Afganistan to gruz, piach i najwieksza fabryka narkotykow na
Jak powszechnie wiadomo bank udzielajac kredytu zarabia na niczym
Zarabia na udzieleniu kredytu tak mi się wydaje. Inaczej rzecz ujmując - pożycz mi 500zł. Przecież skoro bank na tym nic nie zarabia to i ty nie stracisz.
Komentarze (23)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
W zasadzie dziwię się im - na wojnę idą potężne kwoty (tak zarabia na tym amerykański przemysł zbrojeniowy), zysków jakich konkretnych nie widzę (zamachu na ropę w Iraku, bo w Afganistanie to chyba tylko gruz i piach). Deficyt im rośnie
Irak Bush też nakazał zaatakować w wyniku wielu starannie rozważonych czynników i konieczności? :))) Bo potem się okazało, że Bushowi się wydawało, że tam jest jakaś broń masowej zagłady co było przecież kłamstwem.
Afganistan to gruz, piach i najwieksza fabryka narkotykow na
Zarabia na udzieleniu kredytu tak mi się wydaje. Inaczej rzecz ujmując - pożycz mi 500zł. Przecież skoro bank na tym nic nie zarabia to i ty nie stracisz.
...