Pisk i łgarstwa Tomasza Lisa
Tomasz Lis jest w czołówce dziennikarzy, którym Polacy ufają najbardziej. W rankingu „Reader’s Digest” zajmuje 4 miejsce.
Ranking przez ostatni rok dzięki Kamilowi Durczokowi uległ zmianie, więc można przypuszczać, że Lis awansował na 3 pozycję.
Postanowiłem sprawdzić jak bardzo obiektywny jest czołowy Polski dziennikarz pan Tomasz - czy nie mija się z prawdą w swoich artykułach i czy nie stosuje manipulacji. W tym celu przeanalizuję ostatni artykuł jego autorstwa.
Zaczynamy:
//tomaszlis.natemat.pl/137741,pis-k-i-lgarstwa
Podziwiam partię PiS. Tylu ludzi, tyle razy, z taką konsekwencją i bez żadnych oporów potrafi kłamać i manipulować
Klasyk w wykonaniu Lisa. Próba przedstawiania czytelnikom PISu jako partii kłamców i manipulantów.
PiS od ponad 10 lat broni SKOK–ów. PiS od ponad 10 lat lobbuje za SKOK-ami. PiS od ponad 10 lat robił wszystko, by szef SKOK-ów robił to, na co ma ochotę, by SKOK-i nie były kontrolowane, by były państwem w państwie.
Według Lisa PiS robiło wszystko aby SKOK-i nie były kontrolowane. W tym momencie kłamie bowiem prezydent Lech Kaczyński złożył 21 kwietnia 2008 projekt ustawy o spółdzielniach w którym były zapisy o nadzorze KNF nad SKOK-ami
//www.prezydent.pl/archiwum/archiwum-ustaw/ustawy-zgloszone/art,7,ustawa-o-spoldzielniach-.html
Platforma Obywatelska odrzuciła ten projekt już w pierwszym czytaniu. Idąc tokiem rozumowania Lisa można stwierdzić, że PO robiła wszystko aby SKOK-i nie były kontrolowane, by były państwem w państwie.
Gdy parlament przyjął ustawę poddającą SKOK-i nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego, prezydent Polski i brat prezesa PiS, razem z obecnym kandydatem PiS na prezydenta, panem Dudą, stanęli na głowie, by tak się nie stało albo stało się jak najpóźniej.
Tomasz Lis mówi tutaj o tej ustawie w której zakwestionowano 73 zapisy jako niezgodne z Konstytucją. Według oświadczenia Kasy Krajowej SKOK po katastrofie smoleńskiej Prezydent Bronisław Komorowski wycofał praktycznie wszystkie zarzuty z Trybunału Konstytucyjnego, pozostawiając do rozpatrzenia jedynie dwa z nich. Oba okazały się niekonstytucyjne.
Jeszcze przed wejściem ustawy w życie posłowie PO złożyli bardzo szeroki projekt jej nowelizacji. Szereg przyjętych w tej ustawie regulacji budził wątpliwości Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu, które zgłosiło ok. 60 uwag, a nawet prezydenta Bronisława Komorowskiego, który po podpisaniu skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Dotąd nie doszło jednak do rozpatrzenia tej skargi
PiS miało głęboko gdzieś tak zwanych zwykłych ludzi, bo liczył się interes SKOK-ów, PiS i polityków PiS, z których wielu dostawało kredyty od SKOK-ów albo dostawało ze SKOK-ów kasę na kampanie polityczne.
Kredyty od SKOK-ów dostawali także politycy innych ugrupowań na przykład Ewa Kopacz, więc argument Lisa jest inwalidą.
Jeśli Tomasz Lis ma dowody na finansowanie kampanii politycznych przez SKOK-i to powinien złożyć zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, ponieważ kampanie polityczne mogą być finansowane tylko i wyłącznie przez osoby fizyczne a nie instytucje takie jak na przykład SKOK-i. "Obiektywny" dziennikarz nie przedstawia jednak żadnych dowodów na swoje słowa. Na szczęście w kolejnym zdaniu Lis przedstawia źródła swoich rewelacji:
To fakty powszechnie znane. Są one tak oczywiste, że każdy normalny człowiek odpowiedzialny za tę "proSKOKową" kampanię, posypałby głowę popiołem i powiedział przepraszam
Gdy złodziej nas okrada, przeżywamy prawdziwy stres. Ale większości z nas nie przydarzyła się jednak sytuacja, gdy złodziej nas okrada, a potem oświadcza, że to my jesteśmy złodziejami. A właśnie z czymś takim mamy do czynienia. Skala bezczelności PiS-u jest zupełnie nieprawdopodobna i obezwładniająca. Złapani za rękę PiS-owcy wrzeszczą, że to nie ich ręka.
Widzimy tutaj porównanie PiS-u do złodzieja. Ale zaraz? Hola hola! Czy ktoś PiS-u ma postawione jakieś zarzuty, jest o coś oskarżony? Jeśli Lis twierdzi że ludzie z PiS złamali prawo powinien się udać z tym jak najszybciej do prokuratury.
Przypomnijmy. Prezydent Kaczyński razem z Dudą stanęli na głowie, by KNF nie nadzorowała SKOK-ów, a więc, by oszczędności ludzi nie były chronione. Kto więc odpowiada za aferę SKOK-ów? No kto, koteczku? Komorowski! Komorowski, który sprawił, że oszczędności klientów SKOK-ów zaczęły być chronione.
Jak już pisałem wyżej Kaczyński złożył projekt ustawy w której były zapisy umożliwiające KNF nadzorowanie SKOK-ów, więc tutaj znowu (jak to możliwe? znowu?) Lis manipuluje przedstawiając wybiórczo informacje. Pomijam zwracanie się do czytelnika parówkowego portalu "koteczku".
Komorowski sprawił, że oszczędności SKOK-ów zaczęły być chronione? Jaki projekt ustawy w tym celu złożył? Chyba ktoś tutaj naciąga fakty.
Dowody? Brudziński, Kurski, Błaszczak, Kownacki i inni biegają po telewizyjnych studiach ze zdjęciem prezydenta z jakimś facetem z byłych WSI, który okazał się przewalaczem w SKOK-ach.
No tak. W tym zdaniu autorytet polskiego dziennikarstwa przedstawił wersję PiS-u. BRAWO. Pokazał inny punkt widzenia. Obiektywność! Tylko co wynika z tego zdania dla nieznających tematu? Ot zdjęcie prezydenta z "jakimś facetem" jakich wiele ma prezydent. Skąd miał wiedzieć że to jakiś złodziej jest? No może stąd że ten "jakiś facet" to Piotr Polaszczyk były oficer WSI któremu poświęcony jest spory fragment w raporcie Komisji Weryfikacyjnej WSI. To on był zamieszany w wyłudzenia na setki milionów w Wojskowej Akademii Technicznej nad którą nadzór sprawował Bronisław Komorowski. Polaszczyk tak jak Komorowski był mocno związany z fundacją Pro Civili. Syn Komorowskiego jest prokurentem w MADDY INVESTMENTS przez którą wyprowadzano pieniądze ze SKOK Wołomin.
Według posła Kurskiego Polaszczyk bywał u prezydenta. Słowa Lisa "jakiś facet" brzmią w tym wypadku wyjątkowo ironicznie.
Na koniec pokaz obiektywności w pełnej krasie:
Ale PiS-owska taktyka naprawdę jest godna podziwu. Tak jak TVN24 ma program "Wstajesz i wiesz", tak PiS ma program "Wstajesz i łżesz". Zero obciachu. Jazda bez trzymanki. Wielka ściema non stop. A co, luzik, robią tak od lat.
Albo Duda jest głupi albo głupiego udaje albo nas ma za idiotów, przy czym drugie łączy się z trzecim. Ja uważam, że Duda jest wprawdzie naprawdę mało kompetentny, co pokazują jego wypowiedzi w sprawie Ukrainy, ale głupcem nie jest, więc głupa rżnie, nas traktując jak idiotów. Czyli PiS-owski standard.
Kiedy jesteś na dnie i słyszysz pukanie od spodu - to puka Tomasz Lis
Komentarze (12)
najlepsze
Tomasz Lis - człowiek, który stanowi dla mnie żywy symbol degeneracji fachu
dziennikarskiego. Lis nie cofa się ani przed nikczemnością, ani przed walka dla
złej sprawy - kłamstwo to jego modus operandi, a z wrogości wobec braci
Kaczyńskich uczynił swój modus vivendi, tak go rozwścieczyło ich antysalonowe
zwycięstwo parlamentarno - prezydenckie. Zawsze był psinką Salonu, już
kilkanaście lat temu (1992) trząsł się ze
http://pokazywarka.pl/o_lisie/
To jest dopiero oranie.
No, jak felieton to można kłamać ile wlezie :)
Najlepsze, że ten propagandysta napisał ten tekst po poniedziałkowym programie, w którym mógł sie dowiedzieć wszystkiego istotnego,
-dopasuj okładki newsweeka do punktów z obrazka:
-->Okładki<--