- Sprawa pierwsza, najmniejszej wagi, ale ważna
Pani Beata Tadla raczyła dziś na antenie TVP info wyjawić, że w Wiadomościach, zostanie wytłumaczone, dlaczego prezydent, zrobił sobie zdjęcie z podejrzanymi.
- Prezydent robi tysiące zdjęć- rzecze pani Tadla
- Ale dlaczego akurat z podejrzanymi - dopytuje inny dziennikarz
- Wtedy w 2011 Skoki Wołomin były w dobrym stanie finansowym. - broni Pani Tadla
A broniąc prezydenta, zalicza dużą wpadkę. Powtórzmy zdanie pani Tadli.
- Wtedy w 2011 Skoki Wołomin były w dobrym stanie finansowym.
Broniąc Komorowskiego obroniła także senatora Biereckiego.
:))))))))))))))) (jeśli ma ktoś nagraną wypowiedź Pani Tadli z godziny między 10:00 11:00 proszę o wrzucenie na internet.
Ale najpierw kwestia zdjęć.
Czy tylko mi się wydaje, że obcy ludzie otaczają prezydenta z dwóch stron, tymczasem w okolicy, ani z tyłu nie ma oficerów BOR. Jak oficerowie BOR mogą zostawić prezydenta Rzeczypospolitej obcym ludziom? Nie rozumiem tego.
2., Sprawa druga.
W mediach bezlitośnie wycinany jest wątek KNF. Jeśli Beata Tadla, znana dziennikarka stwierdza, że gdy SKok Wołomin, który stanowi głównego beneficjenta wszystkich SKOK-ów jest w dobrym stanie w 2011 roku, gdy nadzór nad nim sprawuje pan Bierecki, daje dopust na stwierdzenie, że SKOKI Wołomin, podpadły, gdy skoki nad nim przeją KNF. Dlaczego, media podają argument, że Skok Wołomin wyprodukował straty, ponieważ Pis opóźniał wejście w życie ustawy zezwalającej, na kontrolę przez KNF; a przecież w czasie tych opóźnień, SKOKI Wołomin były w dobrym stanie finansowym. Co więc, opóźnianie w życie ma do rzeczy, gdy SKOK Wołomin zaczął się psuć w 2012 roku? Ciekawe.
Zwróćcie uwagę, że żadne mediów informacyjne w głównych lub popołudniowych dziennikach nie podało, że poseł Wipler złożył dwa zawiadomienia do prokuratury na KNF? Dlaczego wątki te są tak bardzo wycinane. Dlaczego żaden dziennikarz nie podejmie się zapytania KNF-u dlaczego, aż dwa lata KNF zwlekał nad wprowadzeniem zarządu komisarycznego? Dlaczego nikt nie pyta? Dlaczego przeskakują na tematem jakby nie istniał.
- Sprawa Dukaczewskiego. Skwituję ją jednym zdaniem, które na pewno nie zostanie powtórzone w żadnym dzienniku
"Nie chciałbym nikogo, niczym obciążać. Tym bardziej osoby, które zginęły w ogromnej dla nas tragedii,
I TU UWAGA
ale - ponieważ padły zarzuty - że pan Piotr Polaszczyk składał wizyty w Pałacu Prezydenckim obecnie - to ja mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że z mojej wiedzy wynika, że takie spotkania miały miejsce, ale z poprzednim prezydentem, panem Lechem Kaczyńskim.
Genialne
W skrócie oni mogą więc ja też mogę.
Potrafię zrozumieć radość dziennikarzy i w tym wypadku trochę to rozumiem. Pan Kurski przegiął ze zdjęciem. Prezydent Komorowski odpowiedzialny za 67, za OFE, za VAT, itp. itd, i niemal każdy wyborca Komorowskiego o tym NIE WIE, czy babcia która popiera Komorowskiego poprze go gdy dowie się, że załatwił siedem lat pracy dłużej jej wnuczce? itp.itd,
Jak w tej anegdotce. Ilu Polaków ufa Komorowskiemu 75%
Ilu Polaków wie, że Komorowski wydłużył im wiek emerytalny 75%
A PIS ze zdjęciem. "Geniusz" PR-u PIS-u nie przestaje mnie zadziwiać. Mają armaty, i to nawet nie jest czarny PR, tylko streszczenie pracy prezydenta, a walą ze zdjęcia.