Szczęśliwy klient komentuje zakup płyty DVD z 1. sezonem serialu "Chuck" i przestrzega dystrybutora przez próbą powtórzenia takiej roboty przy drugim sezonie.
Tak, to wysoka kultura... te niesamowicie artystyczne serialne i filmy z Hollywood na pewno nie służą bezrefleksyjnej rozrywce przed komputerem, tylko zaspakajaniu swojej pasji do kinematografii i cudownego aktorstwa!
Od czasów kaset VHS na oryginalnych nośnikach były reklamy, ale... najczęściej były to reklamy własnych produkcji czyli zwiastuny (trailery).
I taki układ mi się podobał. Brałem kasetę VHS z wypożyczalni, widziałem ze 3 zwiastuny filmów, coś mi się spodobało i pędziłem po następne.
Obecnie jest to technicznie jeszcze łatwiejsze do zrealizowania, bo na takim DVD można zmieścić niezależnie od filmu i z 15 trailerów, ale do obejrzenia po wybraniu odpowiedniej opcji z
Na razie zadowalają się reklamami PRZED filmem, ale kto wie, czy za jakiś czas reklamy nie pojawią się W TRAKCIE filmu: 20 minut filmu, 10 minut reklam (oczywiście z zablokowanym przewijaniem). Albo pasek z reklamą, jak w Polsacie, zasłaniający 1/3 ekranu.
Moim zdaniem polscy dystrybutorzy, a zwłaszcza ci więksi jak Cinepix, wydają filmy byle jak i na odpieprz się. Jeśli jest wersja lektorska to w biednym 2.0 (gdy wszystkie inne na płycie są wielokanałowe), tłumaczenia robione na kolanie przez nie wiadomo kogo. A już nic mnie tak nie denerwuje jak to, że wszystkie dodatki na płycie, nieraz ciekawsze od samego filmu, pozbawione są jakiejkolwiek polskiej wersji językowej. Do cholery, to za to mam
Ehh naiwni jesteście, że kupujecie oryginalne płyty bo:
a) Ceny w Polsce są śmieszne. Jesteśmy w UE zobaczcie na zarobki i ceny w innych krajach. Jeśli nie potrafią dostosować cen do danego kraju i średnich zarobków to mają was w dupie.
b) Aktorzy, producenci itp. i tak mało z tego dostają.
c) Reklamy antypirackie które co najwyżej powinny być w necie lub telewizji. Tym bardziej nie można ich przewijać, rozumiem, że serwisy
Piractwo jest złe, ale jak oni kłamią to już wszystko cacy?
Ostatnio kumpel podrzucił mi G.I.JOE. W kinie reklama była całkiem zachęcająca. Akcja, najlepsze kawałki itp. Film obejrzałem z zaciśniętymi zębami, bo to kolejna szmira jakich mało. I weź tu teraz nie pirać? 20 coś złotych za taki film?
Nic to. Poszedłem z siostrzeńcami na film o jakiś burgerach spadających z nieba. Typowa bajeczka dla dzieci, a tuż przed nią - tak
Wytwórnie, które wydają filmy na DVD, cd z muzyką po prostu nie dopasowują się do rynku i nie wiadomo dlaczego, starają się nadać swoje pseudo-warunki wszystkim.
Z normalną firmą jest tak, że jeśli nie pasuje ona do rynku to:
1) dopasowuje się i zarabia
2) bankrutuje
Przemysł filmowy/muzyczny zrobił sobie 3-cią opcję połączoną z drugą - sterroryzujmy wszystkich i (w konsekwencji braku popytu na media za astronomiczną cenę) - podzielmy los dinozaurów.
Po prostu wiele rzeczy kosztuje, nawet gdyby liczyć tylko techniczną stronę:
1. tłoczenie
2. druk
3. przechowywanie
4. dystrybucja
5. zapłata sprzedawcom
i.t.d.
Poza tym, do tego wszystkiego dochodzą PODATKI, które w Polsce są naprawdę ogromne. Wystarczy iść do sklepu, który uczciwie podaje podatek na półce. np. MAKRO - cena netto, cena brutto. Różnica to podatek VAT - a przecież na VATcie się podatki nie
Komentarze (111)
najlepsze
I poszlo!
Rain (imie wlasne) - a jakis ziomo czyta... DESZCZ!
Nightwolf - Nocny Wilk ;)
Dobrze, ze Johnny Cage nie zostal Jasiem Klatką... :)
-you wouldn't prosecute thirsty kid that drank water from your fountain.
-PROSECUTING CULTURE HUNGRY KIDS FOR DOWNLOADING STUFF FROM INTERNET IS IMMORAL!
KILL YOURSELF NOW!
I taki układ mi się podobał. Brałem kasetę VHS z wypożyczalni, widziałem ze 3 zwiastuny filmów, coś mi się spodobało i pędziłem po następne.
Obecnie jest to technicznie jeszcze łatwiejsze do zrealizowania, bo na takim DVD można zmieścić niezależnie od filmu i z 15 trailerów, ale do obejrzenia po wybraniu odpowiedniej opcji z
Lepiej nie będzie, oby nie było gorzej.
KLAR?
a) Ceny w Polsce są śmieszne. Jesteśmy w UE zobaczcie na zarobki i ceny w innych krajach. Jeśli nie potrafią dostosować cen do danego kraju i średnich zarobków to mają was w dupie.
b) Aktorzy, producenci itp. i tak mało z tego dostają.
c) Reklamy antypirackie które co najwyżej powinny być w necie lub telewizji. Tym bardziej nie można ich przewijać, rozumiem, że serwisy
Ostatnio kumpel podrzucił mi G.I.JOE. W kinie reklama była całkiem zachęcająca. Akcja, najlepsze kawałki itp. Film obejrzałem z zaciśniętymi zębami, bo to kolejna szmira jakich mało. I weź tu teraz nie pirać? 20 coś złotych za taki film?
Nic to. Poszedłem z siostrzeńcami na film o jakiś burgerach spadających z nieba. Typowa bajeczka dla dzieci, a tuż przed nią - tak
Z normalną firmą jest tak, że jeśli nie pasuje ona do rynku to:
1) dopasowuje się i zarabia
2) bankrutuje
Przemysł filmowy/muzyczny zrobił sobie 3-cią opcję połączoną z drugą - sterroryzujmy wszystkich i (w konsekwencji braku popytu na media za astronomiczną cenę) - podzielmy los dinozaurów.
Po prostu wiele rzeczy kosztuje, nawet gdyby liczyć tylko techniczną stronę:
1. tłoczenie
2. druk
3. przechowywanie
4. dystrybucja
5. zapłata sprzedawcom
i.t.d.
Poza tym, do tego wszystkiego dochodzą PODATKI, które w Polsce są naprawdę ogromne. Wystarczy iść do sklepu, który uczciwie podaje podatek na półce. np. MAKRO - cena netto, cena brutto. Różnica to podatek VAT - a przecież na VATcie się podatki nie