Kociołek nie był dziurawy, tylko lejek się temu kociołku nie domknął. A idiota na suwnicy zamiast trzymać kociołek na miejscu zaczął jeździć po hali... no i prowoda goriat na #!$%@?...
@astromek: albo prawdopodobnie brakło miejsca w kadzi do której to zlewał,ale raczej mało doświadczony operator. Ja tam widziałem mnóstwo miejsca do rozlania tej stali, choćby ta po prawej była pusta.Pewnie świeżak i spanikował (od 9 lat pracuję na suwnicach lejniczych to trochę pojęcia mam)
@astromek: Był taki wypadek na hucie katowice, śmiertelny niestety i bardzo pechowy gdyż kadź przepaliła się w jednym miejscu podczas transportu suwnicą i strumień ciekłego metału popłynął wprost w sterówkę, która była najbezpieczniejszym miejscem.
Dodatkowym pechem jest to, że na sterówce stał akurat kolega pracownika, który poszedł do kibla (nie jestem pewien) Zginął na miejscu. Mój ojciec usuwał skutki tego wypadku wtedy.
Przepięknie gość przeklina. To cały urok takich języków jak polski, rosyjski, ukraiński. Tyle jednoczesnej złości, rozpaczy, troski, strachu, miłości i humoru w tych bluzgach.
Komentarze (63)
najlepsze
(od 9 lat pracuję na suwnicach lejniczych to trochę pojęcia mam)
Dodatkowym pechem jest to, że na sterówce stał akurat kolega pracownika, który poszedł do kibla (nie jestem pewien)
Zginął na miejscu.
Mój ojciec usuwał skutki tego wypadku wtedy.