"Plan treningowy do maratonu? Nie dla mnie! Wystarczy biegać 150 km tygodniowo"
!["Plan treningowy do maratonu? Nie dla mnie! Wystarczy biegać 150 km tygodniowo"](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_KekEIsT4OZxuMa0Xk0aUwUsctWaFmV6J,w300h194.jpg)
Chciałem pokonać maraton, ale poza bieganiem nie robiłem praktycznie nic. Nie dbałem o mięśnie wykorzystywane w czasie biegu. Mocno je eksploatowałem i olewałem rozciąganie. Udawało mi się bez większych problemów realizować moje założenia. Przynajmniej do czasu…
![aktywniebardzo](https://wykop.pl/cdn/c3397992/aktywniebardzo_LSjwldMVDr,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 29
- Odpowiedz
Komentarze (29)
najlepsze
Ogólnie z tego konta aktywniebardzo ostatnio sporo śmiecia idzie.
Tam jest tylko opisane przygotowanie "Biegacza z północy" (http://biegaczzpolnocy.blogspot.com/)
Swoją drogą zobaczcie jak gość wyglądał kiedyś, tutaj jego historia (http://biegaczzpolnocy.blogspot.com/2012/11/moje-bieganie.html)
A taki mój komentarz - często przesadza z treningiem i nie zna umiaru, stąd długotrwała kontuzja...
źródło: comment_WdrRXyFfCDnWQWyAj1HZtm7G9LyJIuyg.jpg
PobierzJak ktoś nie chce sobie zrobić krzywdy, to co najmniej rok musi poświęcić na przygotowanie. Może i da radę w 2 miesiące, ale potem są
Może jak już masz doświadczenie w długich biegach. Nie polecałbym maratonu nikogo, kto nie jest prawdziwym sportowcem i biegał po max. 15 km.
Może i da się "przebiec" -- sam znam gościa, który wybitnym sportowcem nigdy nie był, a maraton zaliczył trenując może dwa miesiące i to na max 18 km. Ale koszt był wielki. Bieg zajał ponad 5.5h, był męczarnią, a po niej nastąpiło... wiele dni obolałości i ostatni paznokieć zgubiony po paru miesiącach.
Różnica pomiędzy 15 km a 42.2 km jest tak ogromna, że trudno to wytłumaczyć komuś, kto jej nie doświadczył. Dość powiedzieć, że te 42 biegnie się gorzej niż 2x trudniej
Komentarz usunięty przez moderatora