Puścili łapówkarza z Izraela wolno!
150 tys. zł łapówki miał przyjąć były już polityk PO z Piaseczna, Łukasz K. od biznesmena z Izraela, Moshe T.. Obaj zostali zatrzymani na gorącym uczynku, podczas przekazywania pieniędzy, przez funkcjonariuszy CBA. Biznesmen nie trafi jednak do aresztu. Przyznał się do winy i dlatego...
n.....2 z- #
- #
- #
- #
- #
- 55
- Odpowiedz
Komentarze (55)
najlepsze
No nie do końca, skoro ma się meldować 5 razy w tygodniu na komisariacie.
Po drugie bardzo podobna sytuacja była w innej łapówkarskiej sprawie, mianowicie prezesa PZPS, gdzie on i wiceprezes zostali tymczasowo aresztowani, a ten, który ich obciążył, biznesmen, Polak też dostał poręczenie majątkowe.
Nie rozumiem, czemu tak bardzo dziwi, że ktoś kto się przyznał i obciążył swojego partnera w łapówkarskim interesie nie pójdzie siedzieć, tylko ma swego rodzaju premię.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ponadto ironiczne, juz zaczyna sie odwracanie kota ogonem "jak tak nienawidzicie zydow".
Oczywiscie nie ma nic do rzeczy ich kryminalne zachowanie, ktore jak widac probujesz usprawiedliwic ?
Polacy be i ich nie lubia, bo tak, dzialalnosc kryminalna nie ma nic do rzeczy ?
To nie zyd wreczyl lapowke, tylko stereotypy !
To tylko świadczy o tym kto zasiada w Polskich sądach.