To będzie krótka(?) opowieść o tym, jak Vectra S.A. robi ze swoich klientów idiotów.
Geneza
W 2014 przeprowadzałem się do nowego mieszkania, więc - co zrozumiałe - wiązało się to z wieloma decyzjami. Jedną z nich było wybranie dostawcy Internetu oraz TV. Moje oczekiwania były dość mocno sprecyzowane: zależało mi na tym, by dekoder wspierał nagrywanie jednego kanału przy jednoczesnym oglądaniu drugiego. Po pewnych przejściach z nc+ ostatecznie padło na Vectrę. Zdecydowałem się na dekoder z opcją USB PVR, bo wolałem kupić dysk, który później mi się przyda, niż płacić wyższy abonament za dysk wbudowany w dekoder. Co mogę powiedzieć: przez pierwsze 6 miesięcy wszystko było w porządku.
Moment krytyczny
Do czasu. W pewnym momencie Vectra wypuściła aktualizację dekodera, po której wspomniana funkcjonalność zniknęła. Od tego momentu każde włączenie nagrywania programu skutkowało tym, że na liście EPG wszystkie inne kanały (z odstępstwami rzędu kilka kanałów) oznaczone były kolorem czerwonym i nie dało się ich oglądać. Złożyłem więc reklamację o treści:
Od ostatniej aktualizacji dekodera nie ma możliwości jednoczesnego oglądania kanału i nagrywania innego. Problem pierwszy raz zgłosiłem dnia 23.11.2014 (po co najmniej tygodniu jego występowania) poprzez infolinię, co na pewno jest odnotowane. Powiedziano mi, że trwają prace nad wyeliminowaniem powstałego błędu ("dekoder nie wykrywa głowicy"), ale do dziś problem dalej występuje. Ponownie dzwoniłem na infolinię dnia 7.12.2014, gdzie usłyszałem, by zgłosić reklamację poprzez niniejszy formularz. W związku z tym, że wspomniana funkcjonalność jest dla mnie fundamentalną częścią umowy z Vectra S.A. (w moim domu bardzo często występuje "konflikt interesów" w zakresie oglądania telewizji), z mojej perspektywy sprawa wygląda tak, jakby usługa nie była świadczona w pełnym zakresie.
Dalej podałem moje oczekiwania, które tu pominę, bo są nieistotne (zaproponowałem obniżenie opłat za TV, śmieszne kwoty patrząc teraz przez pryzmat wielu miesięcy braku tej funkcjonalności).
W odpowiedzi otrzymałem informację (wstawiam fragment, całość w załączniku poniżej):
W nawiązaniu do Pana zgłoszenia informujemy że zgodnie z naszą wiedzą wynika, że posiada Pan dekoder 3831cd. Nadmieniamy, że w/w dekoder pozwala na nagrywanie jednego programu oraz oglądanie kanałów z tego samego transportu. Zgodnie z otrzymanymi informacjami jest to normalne działanie dla tego typu dekoderów, nie jest to usterka. Mając na uwadze powyższe informujemy, że usługi telekomunikacyjne świadczone są zgodnie z zawartą między Panem a firmą Vectra S.A. umową. Informujemy również, że jeżeli jest Pan zainteresowany równoczesnym nagrywaniem i oglądaniem innego kanału, proponujemy Panu zmianę oferty na ofertę z dekoderem PVR, który posiada wbudowany twardy dysk i w pełni umożliwia korzystaniem z funkcji o których wspominał Pan w swoim zgłoszeniu (...) Podsumowując – nie stwierdziliśmy zasadności Pana roszczeń w przedmiotowej sprawie. Wierzymy, że przedstawiona argumentacja jest wyczerpująca, a Pana wszelkie wątpliwości zostały wyjaśnione.
Nie ukrywam, że już wtedy zaczęła mi pulsować żyła. Zebrałem resztki cierpliwości i odpisałem:
W nawiązaniu do Państwa odpowiedzi na moją reklamację uprzejmie proszę o zapoznanie się oraz udostępnienie mi rozmowy z Państwa konsultantem z dnia 23 listopada 2014 z godziny 11:29 (czas trwania 11m 53s) podczas której otrzymałem informację, że zmiana zachowania dekodera wynika z aktualizacji jego oprogramowania i jest BŁĘDEM, efektem ubocznym tejże aktualizacji, a prace nad jej wyeliminowaniem już trwają, gdyż takich zgłoszeń było więcej. Jak zatem się to ma wobec tego, co widnieje w Państwa odpowiedzi na moją reklamację? Czy Państwo uważają mnie za debila, który nie wie co zamawia i użytkuje przez kilka miesięcy? O możliwości jednoczesnego nagrywania i oglądania 2 różnych kanałów na tym konkretnym urządzeniu dowiadywałem się przed podpisaniem z Państwem umowy zarówno na infolinii, w punkcie stacjonarnym jak i u opiekuna bloku, który przyjmował zlecenie na Państwa usługi. Taka funkcjonalność była i korzystałem z niej przez pół roku! Czy mój dekoder 3831cd w tym czasie w magiczny sposób zmienił specyfikację? Nie, nie zmienił i wszyscy doskonale o tym wiemy. W odpowiedzi piszą Państwo "zgodnie z naszą wiedzą wynika, że" - jak widać wiedza ta jest wyjątkowo niepełna lub po prostu celowo wprowadzają Państwo ludzi w błąd. Stawiam na to drugie. Czekam zatem na Państwa ustosunkowanie się do tej sprawy. Jestem jednak zażenowany podejściem do klienta oraz świadczonych usług i mocno przemyślę sobie czy chcę z nich w przyszłości korzystać.
Na tego email otrzymałem odpowiedź pocztą
Podsumowując
- Vectra S.A. prawdopodobnie celowo usunęła z tańszych dekoderów funkcjonalność jednoczesnego oglądania i nagrywania 2 różnych kanałów, być może po to by wymusić na klientach migrację na droższe dekodery (przy okazji inkasując prowizję za zmianę sprzętu na życzenie abonenta)
- Vectra S.A. kłamie twierdząc, że dekoder 3831cd (USB PVR) nie posiada takiej funkcjonalności (posiada - korzystałem z niej pół roku)
- Vectra S.A. ani razu nie odniosła się do mojej prośby o ustosunkowanie się do tego, co powiedział mi konsultant infolinii (że jest to usterka, nad wyeliminowaniem której prowadzone są prace)
Co teraz?
Niestety moja umowa obowiązuje jeszcze przez rok. Szczerze mówiąc poszukuję sposobu by zerwać ją z winy Vectry, lecz nie wiem czy jest to możliwe. Moimi jedynymi dowodami w tej kwestii mogą być zeznania rodziny, która była niejednokrotnie świadkiem korzystania z tej funkcjonalności na przestrzeni 6 miesięcy od instalacji dekodera.
Z góry dziękuję za nagłośnienie sprawy i ewentualną pomoc w rozwiązaniu problemu (umowy). Wszelkie sugestie mile widziane.
Komentarze (118)
najlepsze
Od razu wiedzialem ze cos jest nie tak.
Bo rzeczy ktore sa reklamowane to zazwyczaj sa reklamkwe tylko dla tego ze nikt nie chce tego kupwac :)
Szybki internet + duży dysk + torrenty. Ściągaj i oglądaj choćby 100 jednocześnie. W znacznie lepszej jakości i bez lektora psującego cały efekt.
ZAKOP