Obama nie chce się spotkac z Dalajlamą
Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. W sprawie Tybetu w zasadzie nikt nigdy nie robił nic, ale w dyplomacji dość ważne są gesty i zachodni politycy nigdy ich nie szczędzili Dalajlamie i Tybetańczykom. Obama jednak pokazuje: "Mam gdzieś ludzkie cierpienie. Dla mnie liczą się chińskie koszulki za pół ceny."
R.....u z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Komentarze (2)
najlepsze