@iso9001: Kto o zdrowych zmysach jedzie do Stanów pracować nielegalnie, w sytuacji gdy ma na wyciągnięcie ręki pracę w Europie i to legalnie, bez stresu.
@Agenda: a jakie są problemy z meksykami w usa? w teksasie (koło granicy przecież) ich jakoś nie widzę (problemów nie meksyków - meksyki są całkiem ok)
@Bellow: praca jest, tylko pamietaj, ze w USA nie pracuje sie 8h dziennie, jak w Polsce. W USA 12h nie jest niczym dziwnym oraz weekendy. Dolar sie liczy i tyle. Inaczej jestes nikim i na nic cie nie stac.
A czego się spodziewacie? Z Szogunem na krześle i Kopacz na czerwonym dywanie można cokolwiek załatwić dla nas? Mamy pseudoprezydenta, pseudopremiera i pseudorząd, więc także jesteśmy pseudosojusznikiem a tak naprawdę murzynem Europy.
@teleimpact: nie wiem skąd wyciągnąłeś wniosek, że JA załatwiłbym więcej. Od tego są chyba elity, by się zajmować udogodnieniom swojego ludu prawda, a nie zwykły obywatel.
Trzeba było konfidentów usłużnych wobec Moskwy zlustrować to pewnie byśmy nie mieli wiz. Ilość polskojęzycznego ścierwa,które nie wiadomo komu służy jest zasadniczą kwestią obok kwestii formalnych.
Komentarze (123)
najlepsze
Widać ile dla USA znaczymy
NIC. Tyle ile dla nas Bronek.
W USA 12h nie jest niczym dziwnym oraz weekendy. Dolar sie liczy i tyle.
Inaczej jestes nikim i na nic cie nie stac.