Pytanie nie brzmi czy, tylko kiedy ten Ukrainiec zginie... za bardzo ryzykuje, ale widocznie dla niego to jest prawdziwe życie. Z drugiej strony życie bywa przewrotne, może będzie inaczej jak w przypadku Steve Irwin'a - ryzykował z aligatorami, a zginął od łagodnej płaszczki... jednak długiego życia mu nie wróżę...
Komentarze (114)
najlepsze
Z drugiej strony życie bywa przewrotne, może będzie inaczej jak w przypadku Steve Irwin'a - ryzykował z aligatorami, a zginął od łagodnej płaszczki... jednak długiego życia mu nie wróżę...
Komentarz usunięty przez moderatora
To raczej nie jest kwestia braku strachu, tylko panowania nad nim.