Nie dostrzegacie głębi przekazu, ot biedna studentka żyjąca w akademiku bez światła, w starej koszuli i okularach po babci poznała faceta który wyraźnie jej się spodobał. Rozmowa nie szła za bardzo, a kulminacyjny moment osiągnęła gdy zapytała o opinię na temat swojego zdjęcia(czyli jej urody) i gdy oczekiwała na jakieś komplementy nie otrzymała żadnego czym się zmartwiła. Zapewne analogicznie wyglądałaby sytuacja w której spotkaliby się osobiście- powiedziałaby żeby wymienił co mu się
Komentarze (66)
najlepsze
OH! WAIT!
http://img.4plebs.org/boards/tv/image/1365/38/1365382526450.jpg
;)