A ja śmigam sobie fiatem palio po śniegu 70km/h, jak mam pusto to 80km/h na dobrych zimówkach, tył mam lekki więc przy 70km/h na szybszych łukach da się poczuć, że tył chce wyjechać, ale delikatna kontra, gaz bez ruszania i auto znowu ma pełną przyczepność. Szybsza jazda po świeżym śniegu lub po błocie pośniegowym, który jest bardziej śliski niż śnieg jest już niebezpieczna. Swoją drogą to pomimo tego, że dobrze znam swoje
Ja uwazam siebie za fana motoryzacji, na treningi przejezdzajac z kumplami jezdzilismy komunikacja miejsca 30km na tor Rakietowa (ktory juz sie sprzedal, ale to nie tutaj o tym...) zeby poogladac Evo Subaryny i inne potwory :D
Teraz czasy sie zmienily, my tez, kazdy z nas ma swoj wymarzony samochod: E36, 90 Quattro, Legnum i teraz ja - W210. Nigdy tak pewnie nie czulem sie za kolkiem, jak w RWD. Do tego od
Komentarze (116)
najlepsze
Teraz czasy sie zmienily, my tez, kazdy z nas ma swoj wymarzony samochod: E36, 90 Quattro, Legnum i teraz ja - W210. Nigdy tak pewnie nie czulem sie za kolkiem, jak w RWD. Do tego od