Strasznie nie lubię tych gości. Nie mają zielonego pojęcia o czym mówią, a starają się być jednocześnie autorytetami w dziedzinie motocykli. Hamowanie w zakręcie? Sportowa jazda polega na ciągłym hamowaniu w zakręcie. To właśnie hamulcem ogarnia się zawieszenie, tak by działało ono progresywnie. Dzięki czemu jest i szybciej i bezpieczniej. Jednakże ci kolesie chyba nigdy o tym nie słyszeli.
Nie to, bym popierał kupno przez początkujących litrowych motocykli. Przynajmniej tych starych, bo
@querly: masz rację, ale nie do końca i może w połowie.
Podejrzewam, że chodziło im o hamowanie awaryjne, lub hamowanie wymuszone przez warunki na drodze. Przy sportowej jeździe, czy pro sportowej o której jak mniemam piszesz, pożądane jest hamowanie przed zakrętem i jego koniec maks w 1/3-1/2 zakrętu. Później tylko przyspieszanie. Więc o jakim "...ciągłym hamowaniu" Ty piszesz?
Myślę, że mimo wszystko dobrze, że odradzają kupno mocnego motocykla na początek. Część
@barteck: Mój błąd. Z ciągłym hamowaniem chodziło mi o to, że hamulca używa się podczas każdego zakrętu, a nie że klamka wduszona jest przez cały zakręt.
Aczkolwiek techniki tej powinno się używać również w normalnych warunkach. Progresywna praca zawieszeniem sprawia, że motocykl zachowuje się stabilniej.
Nie twierdzę, że to źle, że odradzają zakup mocnego motocykla na początkującym. To dobrze. Chociaż moim zdaniem tyczy się to tylko starych sprzętów.
600cc jako pierwszy moto ? serio ? 250 nie wystarczy dla początkującego? ludzie się na 125 zabijają a wy amatorom sugerujecie 600cc i ponad 100 koni, jesteście niepoważni zwłaszcza ze wasz przekaz kierujecie do młodych wściekłych. Więcej rozwagi przy kręceniu następnych odcinków.
@elte: Jeżeli ktoś ma w głowie siano, zabije się na skuterze. Jeżeli jest rozgarnięty, 600cc R4 jest całkiem w porządku. Zacytuję samego siebie: 100KM z 600ccm to rzędówka, a te wiele wybaczają. Łatwiej zrobisz sobie krzywdę na V-ce i siedemdziesięciu kilku koniach, niż na R4. Aby R4 poderwało koło, musisz odwinąć, nie ma opcji. Vka poderwie na pierwszym biegu od 3,5-4krpm, czyli będziesz ruszał, skręcasz w lewo na skrzyżowaniu, wpadasz w
@czarny_i_zly: Moc mocą, ale zastanawialiście się, podczas jakiego manewru dochodzi najczęściej do gleb? Podczas hamowania. Ludzie, jeżeli macie możliwość kupna moto z ABS-em, to kupcie je. Pieniaczy, że ABS jest dla dziewczyn olejcie szerokim strumieniem. Jesteśmy tylko ludźmi, zawsze możemy popełnić błąd, albo zwyczajnie się wystraszyć.
Komentarze (6)
najlepsze
Nie to, bym popierał kupno przez początkujących litrowych motocykli. Przynajmniej tych starych, bo
Podejrzewam, że chodziło im o hamowanie awaryjne, lub hamowanie wymuszone przez warunki na drodze.
Przy sportowej jeździe, czy pro sportowej o której jak mniemam piszesz, pożądane jest hamowanie przed zakrętem i jego koniec maks w 1/3-1/2 zakrętu. Później tylko przyspieszanie.
Więc o jakim "...ciągłym hamowaniu" Ty piszesz?
Myślę, że mimo wszystko dobrze, że odradzają kupno mocnego motocykla na początek. Część
Aczkolwiek techniki tej powinno się używać również w normalnych warunkach. Progresywna praca zawieszeniem sprawia, że motocykl zachowuje się stabilniej.
Nie twierdzę, że to źle, że odradzają zakup mocnego motocykla na początkującym. To dobrze. Chociaż moim zdaniem tyczy się to tylko starych sprzętów.
Co do formy
100KM z 600ccm to rzędówka, a te wiele wybaczają. Łatwiej zrobisz sobie krzywdę na V-ce i siedemdziesięciu kilku koniach, niż na R4. Aby R4 poderwało koło, musisz odwinąć, nie ma opcji. Vka poderwie na pierwszym biegu od 3,5-4krpm, czyli będziesz ruszał, skręcasz w lewo na skrzyżowaniu, wpadasz w