a każdy z producentów nei zastanawiał się,że gry które oni sami dają do sklepów w programach i na stronie są drogie !!! kupując grę poprzez muve a kupując grę poprzez uplay widać dużą różnicę,tam gra kosztuje po 129,99 zł a na u nich po 180 zł i jest juz różnica w cenie,ale UBI powinno sobie postawić pytanie,czy nie lepiej sprzedawać przez pośredników bo jest taniej i lepiej zarobią kasę niz u nich
@Ofiara_WG: manipuluje tylko najlepszymi graczami,mam 2 konta,jedno nowe i drugie prawie 4 lata,i zauważyłem,ze na tym głównym nie potrafie czasem ustrzelic czy przebic pancerza a na drugim jest ok jakoś,zawsze mam dobre losowanie itd
#niepopularnaopinia Ogólnie hurr durr, bo jakim prawem Ubisoft banuje klucze kupione w keyshopach. Tylko, że: - czym się różni zakup pudełkowej gry, która np. została ukradziona z magazynu/nie jest do sprzedaży detalicznej od klucza, który pochodzi z źródeł też nie przeznaczonych do sprzedaży detalicznej (np. kody dołączane do kart graficznych/innych promocji) - większość keyshopów bez ogródek opisuje jak obejść region locki (super uczciwe i legalne). - większość keyshopów należy do dzikich spółek będących w rajach podatkowych/3 końcu świata
o super, z AC unity #!$%@? sprawe po całości i myślałem, że już gorzej nie będzie po sprawie z DLC i automatyczną akceptacją umowy licencyjnej która zabezpieczała Ubishit przed pozwami sądowymi. A tu prosze, to już nie jest strzał w kolano, tylko strzał w jądra (sic!). Żegnaj ubi, fajne gry kiedyś mieliście, ale od dzisiaj macie embargo na moje pieniądze. ( ͡°͜ʖ͡°)
A Wykopki jak debile łykają i wykopują. Klucz jest cofany/banowany wtedy gdy srodki zostaja cofane na karte, ktora oplacila klucz. To nie jest kwestia UBISOFTu, ale tego, jak te klucze pozyskano.
Czy KTOKOLWIEK dostal bana za zeskanowany z plyty klucz? Nie ma #!$%@?.
mylisz się, gdybyś przeczytał EULA przy instalacji uplay wiedziałbyś że firma nie ponosi odpowiedzialności za produkty kupione poza oficjalną dystrybucją.
EULA nie obowiązuje w UE, bo jest dostępna dopiero po zakupie produktu. Taki straszak dla nieznających prawa. Jest taki pat, bo wydawcy oprogramowania łamią prawo stosując EULA i zabezpieczenia, a użytkownicy crakując i robiąc kopie legalnie zakupionych nośników. Dystrybutor nielegalnie utrudnia, ale nikt go jeszcze nie pozwał, bo czasochłonna i długa i droga droga, ale sam też nie może pozwać osoby która jego program scrackowała/skopiowała (legalnie zakupiony), bo ma do tego prawo (w większości krajów UE, 1-2 nie mają zapisu w prawie o dopuszczalnym użytku).
Ponieważ nikt się nie będzie sądził przy naszym ułomnym prawie wystarczy takie praktyki nagłośniać i
W piątek właśnie zauważyłem że z uplay znikł mi watch dogs który kupiłem na Allegro. Oburzony napisałem do sprzedawcy i jednocześnie do ubisoft. Nie było to łatwe po trzeba przejść przez gąszcz przeszkód. Tylko poto żeby im nie zawracać głowy i nie napisać. Dostałem odpowiedź że support pracuje od pon do pt i mam łaskawie czekać na ich odpowiedz. Przecież skoro usunęli mi grę i zablokowali kod to poco było zostawić mi
Komentarze (303)
najlepsze
Ogólnie hurr durr, bo jakim prawem Ubisoft banuje klucze kupione w keyshopach.
Tylko, że:
- czym się różni zakup pudełkowej gry, która np. została ukradziona z magazynu/nie jest do sprzedaży detalicznej od klucza, który pochodzi z źródeł też nie przeznaczonych do sprzedaży detalicznej (np. kody dołączane do kart graficznych/innych promocji)
- większość keyshopów bez ogródek opisuje jak obejść region locki (super uczciwe i legalne).
- większość keyshopów należy do dzikich spółek będących w rajach podatkowych/3 końcu świata
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Klucz jest cofany/banowany wtedy gdy srodki zostaja cofane na karte, ktora oplacila klucz.
To nie jest kwestia UBISOFTu, ale tego, jak te klucze pozyskano.
Czy KTOKOLWIEK dostal bana za zeskanowany z plyty klucz?
Nie ma #!$%@?.
EULA nie obowiązuje w UE, bo jest dostępna dopiero po zakupie produktu. Taki straszak dla nieznających prawa. Jest taki pat, bo wydawcy oprogramowania łamią prawo stosując EULA i zabezpieczenia, a użytkownicy crakując i robiąc kopie legalnie zakupionych nośników. Dystrybutor nielegalnie utrudnia, ale nikt go jeszcze nie pozwał, bo czasochłonna i długa i droga droga, ale sam też nie może pozwać osoby która jego program scrackowała/skopiowała (legalnie zakupiony), bo ma do tego prawo (w większości krajów UE, 1-2 nie mają zapisu w prawie o dopuszczalnym użytku).
Ponieważ nikt się nie będzie sądził przy naszym ułomnym prawie wystarczy takie praktyki nagłośniać i