@MiszczJoda: Dzięki, byłam tam, ale nie doczytałam "do początku". Współczuję, a jednocześnie podziwiam za siłę i pogodę ducha, która bije z Twoich wpisów :)
@FireDash: Bo w tamtym miejscu kończy się ucięta kość piszczelowa i jej koniec (swoją drogą ładnie sfazowany) nie powinien znaleźć się tuż pod skórą. Musi zostać solidna warstwa tkanki podskórnej dla ochrony. Inaczej mogłoby się zdarzyć, że z czasem wskutek naprężeń kość przebije skórę.
Komentarze (104)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora