Ja jak na TV Puls kiedyś zobaczyłem jak wygląda operacja na otwartym sercu, to odwrotne imadło, jakieś haki, rzucanie mięsem, to już w życiu nie zgodziłbym się drugi raz na coś takiego (ʘ‿ʘ)
Może jestem chory, albo minąłem się z powołaniem, ale strasznie mi się to podobało. Patent z połączeniem kości był super. Na obcinanie nerwów również nie wpadłbym.
dość skomplikowanie i profesjonalnie wygląda pod koniec proces bandażowania. Ciekawe czy w polskich szpitalach też stosują takie techniki i materiały ( ͡º͜ʖ͡º)
Komentarze (104)
najlepsze
Nie kumam.
Komentarz usunięty przez moderatora
Patent z połączeniem kości był super. Na obcinanie nerwów również nie wpadłbym.
Nawet nie oglądam - mogę znieść wszystko, ale na samą wzmiankę o amputacji robi mi się niedobrze.
Cholerna ciekawość. Nie było tak źle, na chwilę tylko wstałem i wyszedłem...