Dr House też kłamie
Dla wszystkich, którzy od września znów (a może dopiero) zaczną śledzić w polskiej telewizji losy doktora House’a, pierwszy odcinek piątego sezonu komentuje doktor Wojciech Feleszko z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
f.....5 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 125
Komentarze (125)
najlepsze
Mam wrażenie, że nieco zbyt łatwo straciłeś wiarę w House'a. Jeden niedopracowany odcinek nie jest reprezentatywny dla całego serialu. Polecam link z powiązanych, gdzie medyczna strona wszystkich odcinków jest rozłożona na czynniki pierwsze. Okazuje się, że jednak nie jest tak najgorzej.
Poza tym z artykułu nadal wynika, że objawy takie jak występują są możliwe. No tylko taki problem, że grupa lekarzy złe symptomy zauważała ;)
podobny przypadek ze zwlekaniem, z dość oczywistą diagnozą wg. mnie był w przypadku ok. 7 letniego chłopca który został poczęty in-vitro(!!) i miał "porozrzucane" po ciele tkanki z innym DNA. Kosmici, Nowotwór, magiczne zatrucia, promieniowanie, wszystko podjerzewali tylko nie fakt, że dzieciak wchłonął gdzieś jako embrion swojego brata. A w podczas in-vitro wszczepia się parenaście zarodków
W polskich szpitalach też tak jest?
Tylko nie mówcie że sceny z "Przyjaciół" również są fikcją!
Dajcie spokój...
To tylko serial. Jak to już ktoś wyżej zaznaczył, serial House nie ogląda się dla medycznych przypadków i uczenia się medycyny z telewizora ale dla humoru który do mnie trafia w 100%
Co do lekarza z przekroju, dobrze się ocenia wszystko z boku na zimno. Ciekawe czy Pan "Hubert" jest równie dobrym lekarzem na co dzień i
Nie oglądam housa żeby skończyć medycynę.
pamiętacie powiedzenie: "Nie bez powodu Biały Dom jest biały" ? :D
-Na mnie to nie działa...
-bo to biała tabletka jest..." via "Francuski numer" chyba najlepszy tekst z tego filmu.
To też trochę fikcji.
I w sumie ten wykop to wielkie halo o nic.