Australia - gość zabija człowieka, kradnie auto i uderza w zbiornik gazu.
Gość zabija człowieka, dziennikarz zawiadamia policję i czeka z płaczącym mordercą. W pewnym momencie morderca kradnie dziennikarzowi samochód (grożąc mu bronią) i uderza nim w zbiornik gazu na pobliskiej stacji - niestety zbiornik nie wybucha :(. Ta broda jest taka australijska - nie uważacie?
Basher z- #
- #
- #
- #
- 7
Komentarze (7)
najlepsze
"...was charged with a number of offences including attempted murder..." 2:20
wychodzi na to, że nikogo nie zabił. Usiłował, ale nie zabił.
Właściciel stacji benzynowej też powinien zostać ukarany! Zbiornik powinien być pod ziemią. Przecież każdy mógł mieć wypadek w tym miejscu.
Komentarz usunięty przez moderatora