Ciekawe, czy Białoruskie władze przeanalizowały, że przez pewien fragment Bugu (Park Krajobrazowy Podlaski Przełom Bugu) nie można poruszać się przy pomocy silników spalinowych. Nie wspomnę o tym, że aby uregulować Bug - czyli zadbać, by był w korycie przez cały rok wystarczająco głęboki na pewnej szerokości, oznakować, żegluga sezonowa lub inwestycja w usuwanie lodu - Polska strona musiałaby wydać gigantyczne pieniądze. Których w lokalnych gminach nie ma. A wojewodowie lubelscy czy ministerstwo
Komentarze (2)
najlepsze
Nikt wam nie da to co my wam obiecamy