Tak rowerzyści z Wrocławia przestrzegają przepisów
Nagranie pochodzi z ulicy Grabiszyńskiej w kierunku do centrum. Niestety to częsty obrazek z wrocławskich ulic. Rowerzyści notorycznie nie stosują się do sygnalizacji świetlnej, a potem jest lament jak dochodzi do wypadku.
- #
- #
- #
- #
- 305
Komentarze (305)
najlepsze
Rowerzyści widzą ponad dachem samochodu, więc widza, że nie ma pieszych. Poza przejściem nie ma tam żadnego ruchliwego skrzyżowania. Nikomu nie zagrozili (przejechali za przechodzącą przez przejście), na nikim nie wymusili, żadnego ryzyka dla nikogo nie spowodowali... Więc?
Dla mnie to sytuacja analogiczna jak do tolerowanego na zachodzie przechodzenia na czerwonym przez jezdnię po której nikt nie jedzie...
(oczywiście pewnie w większości przypadków takie wypadki mają jedną ofiarę która jest tą samą osobą co sprawca - i w przypadku pieszych i rowerów)
jest pewno ALE. i tego nie uwzględniacie bo się brzydzicie rowerami i jakąkolwiek aktywnością pewnie. Odbiegając już czy powinni jeździć ścieżką czy nie. Jadąc szosą wychylając się z niej, widzisz prawie pełne pole przed samochodami, z lewej jak i z prawej.
po prostu możesz sobie pozwolić na takich pasach gdzie zatrzymują
@ShpxLbh: twa logika powala xD