Słabo. To już mógł się bardziej postarać i powiedzieć że najbardziej dotkliwą karą byłaby odsiadka gdzieś na Ibizie w jakimś ośrodku, gdzie byłby zmuszany do codziennych kąpieli w morzu (których nienawidzi), wpieprzania tropikalnych owoców których nie znosi i picia dżinu z tonikiem który go obrzydza.
Komentarze (2)
najlepsze
I aneks, że tylko dla tych, którzy są winni w 100%, żeby potem nie było niepotrzebnych odszkodowań.