Ochroniarze kopali go po twarzy. 'Myślałem, że mnie zabiją'
-Rzucili mnie na parkiet, bili po głowie, kopali po twarzy i klatce piersiowej, potem wyrzucili na ulicę i dalej kopali - opowiada klient klubu Popstar na poznańskim Starym Mieście.
FrancuskiPiesek z- #
- #
- #
- 45
Komentarze (45)
najlepsze
No nie jest to na pewno do końca prawda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co nie zmienia faktu, że ci goście powinni pójść siedzieć.
Zastanawia mnie też stosowanie podwójnych standardów w społeczeństwie. Spróbuj się obronić przed laską, która tłucze cię butelką to sebixy cię najebią. 3 karków kopie leżącego mężczyznę? No problem.
@Stach93: Też mi się od razu to skojarzyło :) - taki skacowany Mozil ...
Siedzimy sobie, pijemy browarki, a tu jakiś sebix wchodzi na pełnej k#!#ie do lokalu i
kieruje się w naszą stronę. Pierwsza myśl - zobaczył nas jak wysiadamy z auta na łódzkich numerach,
a
Artykuł otwarty
35-letni Robert, z zawodu brukarz, w sobotę bawił się z żoną i znajomymi w klubie Popstar przy ul. Szewskiej. To jedyna w Poznaniu dyskoteka z muzyką disco polo. Robert był tu po raz pierwszy, twierdzi, że wypił w klubie trzy piwa. - Było po północy, gdy jeden z gości zaczął zaczepiać moją żonę - opowiada. - Kilkakrotnie zwracałem mu uwagę. Doszło do przepychanki - przyznaje.
Wtedy
Co oczywiście nie zmienia faktu, że "ochroniarze" powinni mieć postawione srogie zarzuty...