@simperium: Nie rozumiem co tutaj jest śmiesznego. 8/10 to bardzo wysoka nota (większość ludzi skakałaby z radości jakby dostała 80% z matury chociażby), ale tutaj pojawia się problem zbyt dużej skali. Jeśli ludzie mają czemuś przypisać ocenę z dużego zakresu to sięgają tylko po jego górny odcinek. Większość jak ma coś oceniać od 1 do 10 to danie 6 uważałoby za przyznanie wybitnie słabego stopnia. Przez to chociażby na Filmwebie ocena
Byłem na przedpremierze. Cała sala ludzi. Wszyscy w jednych momentach albo się śmiali, albo drżeli, albo płakali. Film się skończył, światła się zapaliły. Nikt nie wstaje. Każdy jeden siedzi, patrzy się przed siebie i myślami wędruje gdzieś megagłęboko. Mocny film, mocne wrażenia. Ode mnie w skali wykopmaniaka: django/django.
@kinlej: Nieprawda. Pamiętam jak byłem na Katyniu. I na końcu jest czarny ekran i cisza, minutowa. Uwierz mi, nikt nie wstał, mimo końca filmu. Czyli można się wczuć w historię i sytuację a nie tylko przyjść do kina, żeby wypić litr Coli i zeżreć kilo popcornu.
@kinlej: Nie zgodzę się. ;) Wybrałem się dziś na "Bogów" i było dokładnie tak, jak mówi @powazny. Lecą napisy końcowe i nikt nie wstaje. Dopiero po chwili, kiedy pojawiło się ostatnie zdjęcie dr. Religi, ludzie zaczęli wstawać z miejsc. Mocarny film.
Żona mi pracuje na kardiologii, nic innego nie słyszę od paru dni jak: "chodź do kina, pójdźmy, weź chodź no, popatrzymy na film, poszedłbyś, znajdź chwilę, ja chcę byśmy poszli"...
Trailer mnie strasznie zniechęcił, bo miałem wrażenie że już gdzieś to widziałem-napompowane emocje, idealny bohater, trochę humoru, zwroty akcji i Fiata 125p czyli jak w prawie każdym polskim filmie biograficznym, ale teraz się chyba zastanowię porządnie bo jednak Pietras mnie zachęcił do wybrania się do kina.
@Cinoski: warto obejrzeć, może nie zachwycił mnie aż tak bardzo jak recenzenta, ale naprawdę dobre kino. Brakowało mi w tym filmie jeszcze z pół godziny długości bo momentami wszystko dzieje się bardzo szybko i pobieżnie ale ogólnie jak najbardziej ok.
Byłem polecam jak najbardziej, już dawno nie widziałem tak dobrego polskiego filmu. No i postać cichonia lekko mnie rozbawila, miałem okazję pracować u niego i zawsze mi się wydawał takim mrukiem a tu proszę w młodości był z niego taki mały śmieszek.
Komentarze (83)
najlepsze
Aż przypomniało mi się hasło nauczyciela ze szkoły: bardzo dobrze, dostateczny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Żona mi pracuje na kardiologii, nic innego nie słyszę od paru dni jak: "chodź do kina, pójdźmy, weź chodź no, popatrzymy na film, poszedłbyś, znajdź chwilę, ja chcę byśmy poszli"...
Aaaa się przejdę, teraz widzę.
@JokerLine: Nieźle. Żona Cie namówić nie może a jakiś obcy facet z internetu to od razu.
@JokerLine: Oj zdziwiłbyś się
Ogólnie nie polecam.