Węgierskie banki dopiero co zdołały oszacować koszty rekompensat dla kredytobiorców spłacających zobowiązania w walutach. Ostateczny rachunek trzeba będzie jednak prawdopodobnie podwyższyć o kolejne 100 mld forintów (1,3 mld zł).

[greven]

Z jednej strony na pohybel banksterom, ale z drugiej trochę smutne, gdy z prawa robi się k$$$ę...

[Tremade]

Wy się tutaj tak nie cieszcie, bankierzy odbijają sobie straty m.in. na nas

[matrio]

@Tremade: i tak na nas zarabiają krocie. Wystarczy porównać tabelę opłat oddziałów polskich i zagranicznych

[o.....s]

paranoja, bank ma płacić za czyjeś ryzykowne decyzje

[W.....a]

@oswojony_tygrys: chodzi pewnie o to żeby jak najwięcej kasy zostało w rękach obywateli a nie banków. Byle powód jest dobry.

[sweerLUCier]

Na mnie Orban robi pozytywne wrażenie, straszą go że banki i inwestorzy odejdą ale tego nie robią a wręcz przeciwnie (audi). Ze znienawidzonej deflacji też sobie nic nie robi, zwyczajnie się cieszą ze spadku cen. Jak tak dalej pójdzie to za 7-12 lat ludzie będą wyjeżdżać na Węgry do pracy.

[i.....l]

@sweerLUCier: problem w tym, że jeśli Orban chce ratować ludzi z umów, które sami podpisali to niech robi to pieniędzmi państwowymi, ale wtedy pojawi się dyskusja, że dlaczego ludzie, którzy nie weszli w kredyty walutowe mają ratować tych, którzy weszli. Deflacja sama w sobie tak jak i inflacja to żaden mityczny potwór, który przyjdzie i zje ludziom pieniądze i temu nie ma co się bać ani małej inflacji ani małej deflacji.

[chavez1]

@igogel: Jeżeli w Polsce znakomita większość pensji większości obywateli idzie na bieżące potrzeby, a są w stanie odłożyć miesięcznie zaledwie kilkaset złotych lub wcale, to jak niewielki ujemny wpływ na konsumpcję będzie miała deflacja? A może (jeżeli siła nabywcza ich pensji wzrośnie) będą kupować więcej? Żeby deflacja była szkodliwa ludzie by musieli zarabiać naprawdę dużo (np. Norwegia - ale tam akurat ceny są wysokie), więc ma się to nijak do spadku

[jozeksadowy]

Widzicie, Orban dobry przywódca jest za Putinem, a nie macha szabelką jak Polacy, więc Węgry będą mieć bogactwo, a Polacy ch%? w dupę i krzyż na plecy.

[jdef90]

Oj biedne instytucje.... oj... myślę że kolejna polska ekipa rządząca też się zajmie tą kwestią, chyba że zostanie odpowiednio kupiona