Mailem na studiach, w grupie kolesia o bardzo nazwijmy to... przeciętnym wyglądzie. Kasą też nie śmierdział. Laski omijały go szerokim łukiem do czasu aż nie wyjechał na kilka miesięcy do Norwegii i nie zarobił na wprawdzie nie nową, ale całkiem niezłą furę. Te same laski co nawet cześć mu nie odpowiadały, nagle były bardzo zainteresowane znajomością. Niektóre tak nachalnie, że robiło się niedobrze.
Komentarze (53)
najlepsze