Chodzili po żarze - popalili sobie stopy. W Ełku ciężko być fakirem
Mało ciekawy finał bicia rekordu Guinessa w Ełku. - Kiedy przechodziłem po węglach, w połowie drogi zaczęły mnie piec stopy, ale doszedłem do końca – opowiada Kamil. Wykop oczywiście ku przestrodze ;) Po co komu łażenie po rozgrzanych węglach?
kwerenda69 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Komentarze (2)
najlepsze
Mało ciekawy finał bicia rekordu Guinessa[...]
A człowiekiem emerytem?