No przecież na rowerze to podstawa, aby jechać na ~1/3 szerokości pasa ruchu. Szkoda nerwów, zdrowia i życia na przyklejanie się do krawędzi. Nie potrafię zrozumieć rowerzystów, którzy ryzykują w ten sposób. Jak z tyłu pojawia się auto, które zwalnia do prędkości rowerzysty, to wtedy robi się miejsce do bezpiecznego wyprzedzania. No i nie widziałem jeszcze korka za rowerzystą. Chyba że 2-3 auta spowolnione do ~20-25 km/h na czas kilkunastu sekund to
Przepisy jasno mówią, że poza małymi wyjątkami rowerzysta ma jechać przy prawej krawędzi pasa...
Sam dużo jeżdżę i wydaje mi się, że autor filmiku niepotrzebnie się czepia. "Wyprzedzanie na trzeciego" - jeśli samochód nie przekracza linii oddzielającej pasy to nie jest to wyprzedzanie na trzeciego.
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
5. Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, wózkiem rowerowym, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie
Jestem rowerzystą i kierowca. Z punktu widzenia rowerzysty bardzo niebezpiecznie jest jechać przy samej krawędzi na wielu drogach z następujących powodów:
1. na wielu jezdniach przy krawędziach są kratki kanalizacyjne do odprowadzania deszczówki zamontowane poniżej krawędzi jezdni. Wpada sie więc w dziurę. Często zamiast kratki sa jedynie żeberka o odstępach 2-3 cm. Przejechać po czymś takim szosówką, albo nawet miejskim graniczy z cudem.
@DonutDaddy: autor chce by idioci nie wyprzedzali na gazetę. Stwarza to zagrożenie życia nie tylko rowerzysty, ale całego ruchu gdy np. upadnie, a samochód jadący za tobą uniknie rozjechania rowerzysty tak, że spowoduje karambol. Wystarczy myśleć jak się jeździ i szanować innych. Rower jest także uczestnikiem ruchu drogowego, a jak pojedziesz 10 km/h przez kilkanaście sekund aż będziesz miał możliwość bezpiecznie go wyprzedzić, to ci się nic nie stanie.
Prawidłowa jaza to minimum 70 cm od kraweznika ! A to dlatego, ze drogi sa nierówne, podmuch od samochodu nierówności i rowerzysta leży na drodze pod autem ! Zawsze tak jade, a jak ktoś ma obiekcje, to wyciagam telefon, i mowie dzwonimy na Policje, i przekonamy sie kto ma racje. Nikt, jeszcze nie zadzwonił. Mamy drogi jakie mamy. Szczerze to wole chodnikami zauwać jak mnie maj mijać ciężarowe tak jak na filmie
to to nic, chociaż nagrywający to prowokator i debil, mnie rozbrajają dwa rowery imitujące czterokołowiec, tylko po to by sobie pogadać podczas drogi. ale co tam, poczekam, wyminę.
Ja tam standardowo jeżdżę w odległości około pół do metra od krawędzi drogi/pasa - dla własnego bezpieczeństwa.
1 - przy krawędzi często znajdują się różne przeszkody - studzienki, wyboje, dziury, ukruszony asfalt, rynienki odpływowe z kocich łbów czy krawędzie kolein, zmuszające często do ich omijania.
2 - jadąc przy samej krawędzi wystarczy odrobina nieuwagi czy podmuch wiatru (lub przejeżdżającej ciężarówki) aby na chwilę stracić równowagę i lekko zachwiać się na rowerze, złapać
Komentarze (39)
najlepsze
Art. 19.2 Kierujący pojazdem jest obowiązany:
3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.
Jebnij się w ten swój pusty łeb i przesiądź się do autobusu.
Sam dużo jeżdżę i wydaje mi się, że autor filmiku niepotrzebnie się czepia. "Wyprzedzanie na trzeciego" - jeśli samochód nie przekracza linii oddzielającej pasy to nie jest to wyprzedzanie na trzeciego.
Ustawa prawo o ruchu drogowym.
Rozdział 5. Ruch pojazdów.
Oddział 1. Zasady ogólne.
Art. 16, pkt 4 oraz pkt. 5.
5. Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, wózkiem rowerowym, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie
Ale taką precyzyjną definicję poproszę, wg której automat mógłby rozsądzić, czy rowerzysta jedzie możliwie blisko, czy nie.
Bo jak dla mnie to oznacza "w takiej odległości, której zmniejszenie nie jest możliwe bez obniżenia poziomu bezpieczeństwa rowerzysty".
Facio z filmiku zdecydowanie nie jechał możliwie blisko. :P
1. na wielu jezdniach przy krawędziach są kratki kanalizacyjne do odprowadzania deszczówki zamontowane poniżej krawędzi jezdni. Wpada sie więc w dziurę. Często zamiast kratki sa jedynie żeberka o odstępach 2-3 cm. Przejechać po czymś takim szosówką, albo nawet miejskim graniczy z cudem.
2. Gdy nie ma pobocza to w wielu miejscach
Pośpiech na
Mam dobre hamulce i refleks. Kiedys z ciężarówki mi otwarl drzwi przed nosem ...
1 - przy krawędzi często znajdują się różne przeszkody - studzienki, wyboje, dziury, ukruszony asfalt, rynienki odpływowe z kocich łbów czy krawędzie kolein, zmuszające często do ich omijania.
2 - jadąc przy samej krawędzi wystarczy odrobina nieuwagi czy podmuch wiatru (lub przejeżdżającej ciężarówki) aby na chwilę stracić równowagę i lekko zachwiać się na rowerze, złapać