Witam. Proszę o pomoc w odnalezieniu mojego ojca lub zlokalizowaniu miejsca jego pobytu. Wyszedł z domu 29. 07. 2014 r nad ranem i do dnia dzisiejszego nie ma z nim żadnego kontaktu.
Fajnie jakby chociaż raz w takim znalezisku poza konkretnymi pytaniami dotyczącej sprawy, nie dzielili sie swoimi spostrzeżeniami internetowi " detektywi, socjologowie , psychologowie..."
Mogę powiedzieć na podstawie własnych doświadczeń.
1. Nie ma co liczyć na policję, zresztą znajdą go np. w Warszawie i spiszą i co z tego, nikt nie ma prawa go zatrzymać i za rączkę przyprowadzić do domu.
2. Nawet jeśli wziął telefon - na lokalizację nie ma co liczyć, operatorzy strzegą tego jak oka w głowie, nikt lokalnie nie ma do tego dostępu.
3. Jeśli wziął jakąkolwiek kartę płatniczą - super. Tylko
Wiele podobnych spraw było, tylko jakoś dziwnym trafem do informacji ludzi trafia wiadomość"wyszedł z domu i nie wrócił". Tylko nigdy ale to NIGDY rodzina nie powie prawdy: miał problemy osobiste, leczył się psychiatrycznue, pił dużo, zadawał się z dziwnymi ludźmi, mówił, że wyjedzie, w domu non stop kłótnie, deprecha cz inne. Rodzina często nie przyznaje się do prawdopodobnego powodu zaginięcia o którym często wiedzą, wkurza mnie to, mają ludzi za idiotów.
@mahakala: Typowemu Januszowi co z rodzinką obiera cebule, głowę stosuje głównie do jedzenia i jest na rencie, istotnie to nic nie pomoże. Jednak komuś kto widział kilka seriali, ogląda 1 z 10, czyta charaktery, był z ITAKĄ w egipcie :D, jest na wykopie, ma znajomego w policji i jest ogarnięty życiowo może to pomóc.
@marioosz2 masz prawie 2k wykopów, główna z płomieniem, więc ogromny sukces w przebiciu się przez wykop. Tylko dlaczego w takiej sytuacji podałeś tak lakoniczne informacje, jedno zdjęcie etc. W taki wypadku fajnie by było wrzucić jakieś powiązane, bo to przecież może pomóc.
Komentarze (114)
najlepsze
1. Nie ma co liczyć na policję, zresztą znajdą go np. w Warszawie i spiszą i co z tego, nikt nie ma prawa go zatrzymać i za rączkę przyprowadzić do domu.
2. Nawet jeśli wziął telefon - na lokalizację nie ma co liczyć, operatorzy strzegą tego jak oka w głowie, nikt lokalnie nie ma do tego dostępu.
3. Jeśli wziął jakąkolwiek kartę płatniczą - super. Tylko
Przecież w obecnych czasach nie da się poprostu zniknąć bez zmiany tożsamości, dokumentów itp.