Po pożarze Seattle w 1889 postanowiono podnieść poziom ulic o jedno piętro. Budynków nie podnoszono, partery stały się piwnicami, a pierwsze piętra parterami.
@czarek_czarecki: To samo pomyślałem. Swoją drogą to znaczące, że w serwisie o nowych technologiach najciekawszym artykułem ostatnio jest właśnie ten o starej technologii.
XXI wiek, środek Europy, trwa budowa metra. Początki pamięta ostatni żyjący podnośnikowy z Chicago. To dopiero majstersztyk sztuki inżynierskiej, organizacyjnej i sam nie wiem jakiej
@kola1703: Warszawa z tego co wiem ma beznadziejny rodzaj gruntu pod budowę metra, a dodatkowo jest cała chaotycznie zabudowana. Dodatkowo często można trafić na nieopisane elementy infrastruktury (dokumentacja zaginęła w czasie wojny lub została zaniedbana za komuny). Więc nie można ciągle krytykować organizacji budowy metra w Warszawie. No i pamiętajmy, że gdyby nie II wojna światowa i komunizm, to Warszawa miałaby co najmniej 5 linii metra, bo plany były przed wojną.
@kola1703: najlepsze jest to, że u nas zmagają się z takimi problemami, z wielkim trudem, z jakimi bez problemu zmagano się przy budowie metra pod Tamizą na przełomie XIX i XX wieku...
W tym samym czasie goście hotelowi normalnie z niego korzystali, nie zdając sobie sprawy z przeprowadzanych prac.
Pewnie siedzieli przy komputerach kilkanaście dni pod rząd, maniacy.
Słabego (bardo słabego!) trzęsienia ziemi rejestrowanego przez sejsmografy na co dzień w Polsce też nikt nie czuje. Bo kto by wyczuł ułamek w skali Richtera? Tramwaj większe drgania wytworzy.
Komentarze (33)
najlepsze
http://en.wikipedia.org/wiki/Seattle_Underground
@Willy666: Dzięki, bardzo lubię takie inżynieryjne projekty :)
Pewnie siedzieli przy komputerach kilkanaście dni pod rząd, maniacy.
Słabego (bardo słabego!) trzęsienia ziemi rejestrowanego przez sejsmografy na co dzień w Polsce też nikt nie czuje. Bo kto by wyczuł ułamek w skali Richtera? Tramwaj większe drgania wytworzy.