Szanowne Mirki, Mirkówny, Janusze, Grażyny, Seby i Karyny,
Z góry uprzedzam, że nie jest to wykop sponsorowany.
Chciałbym podzielić się z Wami reakcją, jaka spotkała mnie i wszystkich klientów sklepu Carrefour,
znajdującego się w Krakowie na ul. Juliusza Lea 53. Mimo wszystkich znalezisk związanych z aferami
i kłamliwymi promocjami związanych z tą marką, myślę, że warto nagłośnić również te pozytywne akcje.
A taka miała miejsce około miesiąc temu.
Otóż, od dłuższego czasu robiłem zakupy w jednym z ich "supermarketów" w sąsiedztwie Miasteczka Studenckiego AGH.
Rano bułeczki, po pracy wędlinka, jakieś podstawowe artykuły spożywcze. Jednak ciągle denerwowała mnie
niewystarczająca liczba personelu do panującego tam tłoku oraz ogólne niezorganizowanie, jak i również brak niektórych
artykułów - np. worków na śmieci, brak ulubionego piwa Ciechan.
Wchodząc do sklepu, pierwsze co, z trudem można było liczyć na wolny koszyk. Trudno było winić za to personel, gdyż w tym czasie do każdej czynnej kasy stało ponad 20 osób, a czynne były ledwie 2-3 kasy, z 6 dostępnych. Samo stanie w kolejce zajmowało mi 20 minut, co było bezsensu, bo samo włożenie produktów do koszyka trwało w moim przypadku góra 3 minuty. Nie miałem żadnych zastrzeżeń do świadczonej obsługi personelu sklepu, miłe starsze Panie, ale po prostu można było odnieść wrażenie, że nie wyrabiają. Nie dziwiłbym się, gdyby taka sytuacja miała tam miejsce raz czy dwa, jednak to zdarzało się codziennie - rano i popołudniu. Myślę sobie więc, trzeba w jakiś sposób interweniować, ale nie w tym sklepie. Rozmowa z kierownikiem sklepu nic nie da.
Piszę więc maila, do carrefour@galluppolska.pl, opisując wszystkie moje spostrzeżenia w nadziei, że to coś pomoże.
Następnego dnia otrzymuję odpowiedź. Standardowa - tak jakby pisał jakiś BOT. Gotowy tekst, myślę - nic to nie da.
Tydzień później.
Idę do rano do sklepu. Obok ciężarówka ze sprzętem. W środku gość w garniturze stoi przy wejściu, pomaga kasjerkom, podaje koszyki itp. Idę dalej, ekipa remontowa - kilka osób, robią "przemeblowanie" stoisk, montują nowe kasy, ekrany. I tak przez kilka dni.
Mija kilka dni otrzymuję następnego maila.
Nie wiem, czy było więcej głosów niezadowolenia z sytuacji w tym sklepie. Być może wiele osób zwracało na już to uwagę. Mam też nadzieję, że mój mail nie zbiegł się w czasie z oddawana planowanym remontem. Jednak mimo to, szczerze byłem pod wrażeniem szybkości działań podjętych przez centralę Carrefour, które naprawdę usprawniły obsługę, a także wprowadziło dużo więcej wcześniej niedostępnych rodzai piwa, które teraz sobie smacznie piję :)
Przez to znalezisko chciałbym zwrócić uwagę na to, że warto zwracać uwagę na wszystkie irytujące Was rzeczy, w sklepach, w życiu codziennym. Nie ma sensu kłócić się z Panią Krysią w kasie, że jogurt jest przeterminowany. Ona nic nie może, sama dorabia sobie przed emeryturą. Interweniujcie wyżej. Opisujcie na wykopie. Od czegoś są Ci wszyscy dyrektorzy i szefowie oddziałów.
Pozdrawiam serdecznie.
Dla osób, którym nie chce się czytać:
pokaż spoiler W supermarkecie Carrefour nic nie było nawet piwa Perła, kolejki na 30 min, napisałem maila i gównoburza, tydzień później generalny remont, dziś można kupić wszystkie piwa, kasy automaty, system kolejki i czas w kolejce 10 min.
Komentarze (11)
najlepsze
Codziennie robię tam zakupy i jak z dnia na dzień przemeblowali sklep to nie mogłem znaleść piwa!
To nie jest wykop sponsorowany? WhyWouldSomeoneGoOnTheInternetAndTellLies.jpg