Duży plus tego video jest taki, że nie obcinają drastycznych fragmentów. Na 99% w wersji RTLowskiej nie było momentu jak Vegeta został przestrzelony na wylot promieniem przez Frezera, a potem plunął krwią. Zresztą wiele jest takich momentów których nie pokazano na RTLu.
do powiązanych dodałem intro dragon ball :) słucham i widzę siebie siedzącego z kumplem codziennie około 16 (już nie pamiętam) przed TV na RTL7, to były czasy :)
Tak mnie zastanawia co jest fajnego w tych filmach żeby oglądać jakąś walkę przez 4 godziny? Kompletnie tego nie rozumiem, mógłby ktoś wytłumaczyć? Bo ja rozumiem obejrzeć 5 min takiej "ganianiny", ale żeby 240?
@Palwed: Pamiętaj o jednym - kilkanaście lat temu miałeś kilkunastominutowy odcinek, a na następny musiałeś czekać cały dzień - więc to wciągało, bo nigdy nie wiedziałeś, czy za minutę walka się nie skończy. Teraz, w dobie szybkiego Internetu, możesz obejrzeć jeden odcinek za drugim - no i czar pryska.
Komentarze (153)
najlepsze