Bardziej kulturalnie tego się nie dało powiedzieć? Nie lubię takiego prostackiego chamstwa, k?%%@ co drugie słowo bo sam się promuje jako zwykły prostak. Najpierw moralizuje nt. dzieciaka rapującego o kokainie a potem wkłada jego rodzicom ch w d*. No brawo Panie "artysto". A najśmiesznieje było to: "hiphop to jest poważna sprawa, to jest zawód, od serca". Haha rzeczywiście zawód jak każdy inny. Ale dla mnie poważny zawód to taki, którego efektem
Ale dla mnie poważny zawód to taki, którego efektem jest realna wartość dodana, czyli np. rolnik, hodowca, murarz, piekarz.
@t__w: Ale realna wartość dodana we wszystkich tych przypadkach jest taka sama jak w przypadku artysty, powstaje jakiś towar którego wartość jest zależna od tego ile klient będzie w stanie za niego zapłacić.
@niesmialy: Nie śmiem się zgodzić z tym brakiem realnej wartości dodatniej w przypadku "artystów".
Wyobraźmy sobie, że podążając Twoją ideą nie ma żadnych artystów. Bo i po co? Wszyscy to murarze, hodowcy bydła, pracownicy fizyczni budujący następne piramidy.
No i co się nagle okazuje? Że morale spadają, efektywność pracy również leci po pochyłej w dół. Kierownicy i władcy świata są bardziej wk!?#ieni, a złość ich spływa na niższe szczeble.
@Sancho_Pansa: Rap - muzyka, której fani w fullcapach i bluzach z poliestru za 300zł dyskutują o tym kto się sprzedał mimo, że każdy raper śpiewa tylko o tym co ich boli po to, żeby zedrzeć z nich resztki pieniędzy (jedni się maskują lepiej a inni trochę gorzej) xD
Niestety w naszym kraju dobre imię artysty nie jest do końca chronione i dlatego Polsat bezkarnie podał informację, jakoby O.S.T.R. miał wystąpić na tegorocznych TOP TRENDY. Niechętnie robimy tu wzmiankę o tej imprezie, ale tylko po to by jeszcze raz, jak co roku, zapewnić Was, że O.S.T.R. (sam czy z kimś) nigdy tam nie wystąpi.
W skrócie: Top Trendy to festiwal, na którym grają artyści sprzedający najwięcej płyt
@Widur: Wygląda na uśmiechniętego i zadowolonego z siebie. :) BTW ręka tej kobiety tak się ustawia za nią, że wydaje się wypychać skórę pod pępkiem, niezła faza.
@trueskawka: Każdy raper to moralizator i wszyscy kreują się na oświeconych i doświadczonych życiowo guru, nawet ci początkujący w wieku gimnazjalnych, każdy kawałek rapowy porusza problemy typowych sebixów i innych ziomeczków, np. czy moralnie usprawiedliwione jest handlowanie narkotykami aby utrzymać dwójkę małych dzieci? Albo jak zachować się w konfrontacji z policją, mając przy sobie 1,5 g nielegalnego suszu?
@majowy_deszcz: Typowy korwinista z brakiem logicznego myślenia. Kiken nazwał go prymitywem za sposób w jaki się wypowiada. Głosować na KNP każdy szympans potrafi - wystarczy postawić krzyżyk w odpowiedniej kratce, więc nie wiem czym tutaj się chwalić.
@majowy_deszcz: Nie wiedziałem, że głosuje na KNP i nie rozumiem jaki to ma związek z tym co napisałem. Nazwałem go prymitywem, bo wypowiada się jak typowy prostak.
Nie dość, że cebulak to jeszcze burak i idiota. Bo on pewnie gra koncerty za darmo.
Zamiast "zrób coś z sobą, zainteresuj się czymś"... to jęcz, że w Polsce źle bo darmowa kablówka nie jest jeszcze prawem człowieka i cię nie stać. Współczuję, ludzie dla których to "ciekawe rzeczy" przegrali życie. Bo oni raperami pewnie nie zostaną i rzesza debili nie będzie im płacić za głoszenie wygadywanie takich populistycznych pierdół.
Komentarze (365)
najlepsze
@t__w: Ale realna wartość dodana we wszystkich tych przypadkach jest taka sama jak w przypadku artysty, powstaje jakiś towar którego wartość jest zależna od tego ile klient będzie w stanie za niego zapłacić.
Wyobraźmy sobie, że podążając Twoją ideą nie ma żadnych artystów. Bo i po co? Wszyscy to murarze, hodowcy bydła, pracownicy fizyczni budujący następne piramidy.
No i co się nagle okazuje? Że morale spadają, efektywność pracy również leci po pochyłej w dół. Kierownicy i władcy świata są bardziej wk!?#ieni, a złość ich spływa na niższe szczeble.
No i
W skrócie: Top Trendy to festiwal, na którym grają artyści sprzedający najwięcej płyt
Komentarz usunięty przez moderatora
@cytrynka91: Dzieci... kokaina ...
Zamiast "zrób coś z sobą, zainteresuj się czymś"... to jęcz, że w Polsce źle bo darmowa kablówka nie jest jeszcze prawem człowieka i cię nie stać. Współczuję, ludzie dla których to "ciekawe rzeczy" przegrali życie. Bo oni raperami pewnie nie zostaną i rzesza debili nie będzie im płacić za głoszenie wygadywanie takich populistycznych pierdół.