Wiem, że u niektórych dzieci pojawia się notorycznie a rodzice nierzadko są bezradni. Obserwując histerię dzieci, widziałem jak jeden drobny błąd uniemożliwiał wyciszenie dziecka. Mówię tu o błędzie rodziców lub opiekunów.
Za chwilę podam Ci ten błąd, najpierw jednak krótko powiem o tym dlaczego dziecko w taką histerię wpada.
Najczęstsze powody histerii są dwa:
Chęć zwrócenia na siebie uwagi
Chęć wymuszenia na rodzicach czegoś gdy inne metody zawodzą np. prośba o zabawkę lub coś ze sklepu.
W obu przypadkach efekt jest ten sam: krzyk złość, agresja kopanie, rzucanie itd.
Wielu rodziców widząc taki stan dziecka, chce jak najszybciej to przerwać i ulega dziecku dając mu czego chce, bo nie wie, że można zaradzić temu inaczej. A dziecko uczy się podświadomie – jak coś chcesz to wpadnij w histerii, wtedy to dostaniesz.
Co zrobić gdy dziecko ma histerię?
No właśnie, najlepiej to nic nie robić, czyli ignorować. Dziecko samo się uspokoi i nauczy się podświadomie, że tym sposobem nic nie osiągnie i prawdopodobieństwo pojawienia się takiej histerii w przyszłości spada i o to tu chodzi. Dziecko będzie szukało innej drogi do osiągnięcia celu a Ty pokaż mu, że taka droga jest.
To może nie być łatwa metoda dla rodzica, bo musi sobie jeszcze poradzić z własnymi emocjami, które mówią mu (błędnie), że dziecku dzieję się krzywda. Metoda może nie łatwa, ale skuteczna a dziecku wyjdzie mocno na dobre. (Tobie również)
A jaki to błąd o którym pisałem na początku?
Rodzice próbują uspokoić dziecko tłumacząc logicznie by się uspokoiło.
To nie działa i nigdy tego nie rób.
Gdy dziecko jest w histerii nie działają żadne argumenty, żadne prośby, żadne groźby ( tych nigdy nie używaj ) ani żadne przekonywanie. Żadne słowo które wyjdzie Ci z gardła nie zadziała! Wręcz przeciwnie wydłuży w czasie wszystko. Wszystko co powiesz do dziecka w histerii zostanie wykorzystane przeciwko Tobie, jak w filmie o prawnikach i policji.
Wyjątek tutaj. Powiedz coś w rodzaju: jak się uspokoisz to porozmawiamy. Spokojnym głosem.
Takie słowa jak uspokój się, przestań, idź tam itd. Nie działają, a w dodatku są to polecenia. Polecenia są ostatnią rzeczą, na którą dziecko ma ochotę w histerii. Nie dość, że jest złe to jeszcze mu coś każą. Ignorowanie takiego stanu jest najlepszym sposobem pokazania dziecku, że ta metoda mu nie pomoże.
A jak ignorować, gdy dziecko rozrzuca wszystko dookoła?
Wiele osób myśli, że takie zachowanie należy przerwać, że nie można dopuścić by dziecko czymś rzuciło. Pamiętaj jednak, że dziecko w histerii szuka Twojej uwagi i zrobi wszystko by tą uwagę mieć. Zrobi wszystko, byś reagował na jego czyny.
Takie zachowanie również należy ignorować. Jak nabałagani to później będzie musiał posprzątać. I niech to dziecko sprząta a Ty mu pomagasz, a nie odwrotnie. Zauważyłem, że gdy dziecko jest w histerii i rozrzuca przedmioty dookoła szuka kontaktu wzrokowego z rodzicem, czyli po prostu patrzy jak reagujesz. Ty nie nawiązuj tego kontaktu. Pokazujesz w ten sposób, że nie robi na Tobie wrażenia takie zachowanie.
Jeśli masz więcej dzieci, pobaw się w takim momencie z nimi. Twoje dziecko zobaczy, że bycie grzecznym to najlepsza droga do kontaktu z Tobą.
Dziecko w histerii może Cie zaskoczyć
Mam na myśli, że możesz usłyszeć tu słowa, których wcześniej nie słyszałeś od swojego dziecka. Gdy działania dziecka nie przynoszą mu rezultatów (Twojej uwagi) Może używać słów, których nie masz pojęcia, że je zna.
Zna te słowa i wie, że nie można ich używać, bo są to brzydkie słowa. W histerii wszystkie hamulce puszczają i jeśli słyszało wcześniej jak dorośli na siebie krzyczą używając brzydkich słów ( w telewizji również) to teraz jest moment by ich użyć pod twoim adresem. Wszystko po to by mieć Twoja uwagę i reakcję.
Słyszałem również jak dziecko krzyczy, że źle się czuje, że się dusi a nawet skrajne przypadki: mamo ja umieram. I znów po by była reakcja.
Ważne!
Gdy słyszysz takie słowa, musisz mieć pewność, że to symulacja, bo zdarzają się przypadki takie jak np. bezdech.
Zawsze lepiej jest zareagować niż nie zareagować i ma się coś stać.
Czytaj cały artykuł:
//wychowajdzieci.pl/histeria-dziecka/
Komentarze (8)
najlepsze
głupstwa piszesz.
klaps w tyłek, pstryk w ucho i smarkacz jest potulny i chodzi jak szwajcar> wizja odebrania kompa, zabawek albo oglądania bajek też czyni cuda.
na bezdech klaps w tyłek pomaga - dziecko się odetka.
Szczególnie w sklepie pełnym ludzi, lub gdy dziecko kłądzie się na śnieg przy minus 20 stopniach.
No to mój Syn jest dziwny, bo ignorowanie nie pomagało. Dopiero ostra reakcja na histerię zdaje rezultaty.
Mam wrażenie, że takie