Ja zapewne bym wstał, wyłączył to ustrojstwo i połozył się dalej spać, zapominając o całej sytuacji. Później zastanawiałbym się, dlaczego mechanizm nie zadziałał.
Coś dla mnie... Niestety z racji bycia kierowcą przychodzi mi od czasu do czasu spać w kabinie ciężarówki i przyzwyczaiłem się do hałasów na zewnątrz. Co gorsza przez jakiś czas jeździłem z chłodnią, czyli miałem jakieś 40cm od głowy silnik diesla napędzający agregat chłodniczy. Od tej pory jest dużo gorzej...
Niegłupie, ale za łatwo wyłączyć. Przypuszczam, że jak bym się przyzwyczaił do tych porannych wstrząsów, to po prostu bym to wyłączał i dalej spał. Wyłącznik powinien być gdzieś na drugim końcu pokoju ;).
Poza tym kiepskie jak zaprosisz niczego-nie-spodziewającą-się dziewczynę na noc i zapomnisz wyłączyć "budzika" :P.
Komentarze (74)
najlepsze
Poza tym kiepskie jak zaprosisz niczego-nie-spodziewającą-się dziewczynę na noc i zapomnisz wyłączyć "budzika" :P.