Cześć Wykopowicze,
poniżej historia, jak Play sobie ze mną pograł, gdy zmieniłam go na innego operatora. Moja historia nie jest wyjątkiem, identyczny problem miała też siostra mojego męża i znajomy. Może to w jakiś sposób pomoże innym, przestrzeże i mam nadzieję w jakiś sposób zaszkodzi opinii Play'a...
Początek:
Play nalicza opłatę abonamentową do przodu, czyli zawsze płacimy z góry za abonament na następny miesiąc.
W takim wypadku po wypowiedzeniu umowy z miesięcznym wypowiedzeniem powinnam otrzymać fakturę tylko za połączenia, które przekroczyły mój bieżący abonament. Tak jest tylko w teorii... W praktyce Play nalicza często opłatę abonamentową na przód, czyli na kolejny miesiąc, w którym już jesteśmy w innej sieci. Szkoda, że wiele osób pewnie nawet nie zdaje sobie z tego sprawy i płaci te pieniądze. Ja też bym pewnie zapłaciła z automatu, gdyby mąż nie zwrócił mi na to uwagi.
Długa, czteromiesięczna walka o korektę faktury...
- Moja umowa skończyła się 11 stycznia 2014. Miesiąc wcześniej zawarłam umowę z nowym operatorem, który wypowiedział w moim imieniu umowę Play'owi. W styczniu otrzymałam oczywiście zawyżoną fakturę z niesłusznie naliczonym abonamentem do 11 lutego.
- Reklamację złożyłam w punkcie obsługi klienta 18 stycznia.
- Kilka dni później dostałam smsa, że odpowiedź na moją reklamację mogę znaleźć na Play24, do którego oczywiście nie miałam dostępu, bo przeniosłam numer.... Pofatygowałam się po raz kolejny do biura obsługi klienta i dowiedziałam się, że 20 stycznia rozpatrzono pozytywnie moją reklamację. Poinformowano mnie, że faktura zostanie skorygowana i muszę poczekać.
- 13 lutego zadzwoniłam na infolinię i znowu dowiedziałam się, że muszę jeszcze poczekać i że powinnam dostać maila z dalszymi informacjami.
- Podczas, gdy ja sobie czekałam, na mój adres zameldowania 10 marca przyszło Przedsądowe Wezwanie do Zapłaty...
- Ponownie zadzwoniłam do Playa. Konsultantka powiedziała mi, że w systemie rzeczywiście jest informacja, że faktura ma zostać skorygowana, ale nikt jakoś tego nie zrobił i ona musi to zgłosić dalej i wkrótce ktoś się ze mną skontaktuje.
- 11 marca zadzwonił do mnie kolejny Pan z informacją, że faktura musi być skorygowana automatycznie i mają 90 dni na korektę faktury, czyli do 11 kwietnia mam poczekać... A on da znać do działu windykacji, że mają mnie nie nękać i mam zignorować pismo.
- Po 90 dniach oczywiście cicho sza. Więc znowu 14 kwietnia zadzwoniłam i znowu konstultant przesłał dalej zgłoszenie do działu faktur.
- 16 kwietnia zadzwoniła osoba z działu faktur i poinformowała mnie, że wystawiono już nową, skorygowaną fakturę i wkrótce prześlą mi ją pocztą.
- Po kilku dniach na adres zameldowania przyszło pismo z potwierdzeniem, że reklamacja jest zasadna i została uznana. W piśmie została także wymieniona kwota, która będzie do zapłaty. W żadnym miejscu nie zostało napisane, kiedy faktura zostanie wystawiona i do kiedy musi być zapłacona. Znalazła się tam tylko informacja, że wkrótce otrzymam nową fakturę.
9.
I tak w oczekiwaniu na nową fakturę doczekałam się dzisiaj, czyli 15 maja telefonu z firmy windykacyjnej Arvato...Po rozmowie dostałam jeszcze następującego maila:
"
Faktura płatna do 27.01.2014", a została skorygowana dopiero w drugiej połowie kwietnia...
Ręce mi już dzisiaj opadły po tym telefonie. Finał jest taki, że zapłaciłam w końcu, odsetki były na szczęście bardzo niskie. Nie miałam już nadziei, że jakikolwiek kontakt z Play coś tu może pomóc. Przez dwa lata ani razu nie spóźniłam się z opłaceniem faktury, płaciłam zawsze w tym samym dniu, kiedy ją otrzymywałam.
A oni w tym swoim bałaganie nie byli w stanie naprawić szybko i sprawnie swojego błędu. Play potraktował mnie w sposób karygodny i zniechęcił do siebie raz na zawsze. Jeśli to chciał osiągnąć, a tak to wygląda, to pięknie mu się to udało...
Jeszcze jedna uwaga na koniec: moim błędem było też to, że byłam dla obsługi klienta zbyt miła. Sama pracowałam kiedyś na słuchawce i nie chciałam jechać po przypadkowych osobach, które odebrały mój telefon.
Nigdy nie zachowujcie się jak ja. Dzwońcie codziennie, męczcie, krzyczcie i nie odpuszczajcie. Może w ten sposób coś więcej osiągnięcie.
Komentarze (13)
najlepsze
Windykowali nową, skorygowaną fakturę, która do mnie jeszcze notabene nie dotarła. Może jest
Numer wezwania i tak nie jest potrzebny, zostawiłaś numer klienta oraz numer konta do wpłat. Jedno czy drugie spokojnie wystarczy do identyfikacji.
Po prostu ciekawiła mnie kwota, i tyle.
Ogólnie to play strasznie źle wychodzi na takich zagraniach. Widać, że ważniejsi są dla nich aktorzy niż zwykli klienci co jest niestety smutne