"Nie mam nic do Boga..."
Dawno nie spotkałem wlepki tak idealnie przedstawiającej moje poglądy. Podejrzewam że spodoba się także sporej części wykopowiczów :) ||[UWAGA!]|||[Zawiera treści antyklerykalne]||
![Darkside-Hardcore](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Darkside-Hardcore_YOCiiXcSdE,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 134
Dawno nie spotkałem wlepki tak idealnie przedstawiającej moje poglądy. Podejrzewam że spodoba się także sporej części wykopowiczów :) ||[UWAGA!]|||[Zawiera treści antyklerykalne]||
Komentarze (134)
najlepsze
Czy tę sama logikę będziesz stosował do krasnali, wróżek i jednorożców?
Jak to na czym? Na tym samym co dobroć Kubicy, Małysza. SĄ NASI:)
Tym bardziej, że nie wnosicie nic nowego, a wasze argumenty są d$!##ne- bez obrazy. Potraficie jedynie krzyczeć lub coś wyśmiewać, ale swoje hipotezy z trudem zamieniacie na twierdzenia.
JESTEŚCIE TCHÓRZAMI. Takie mam zdanie o wykopowych ateistach. W realnym życiu za parę dni będzie niedziela, i mama powie- do kościoła, a wy naturalnie pójdziecie. Bo przecież jesteście zbyt tchórzliwi i leniwi, by porwać się na publiczne wyznanie swych poglądów wraz z przyjęciem ich konsekwencji. Krytykujecie, ach jak walczycie na forach, wykopie itd. Ale poza tym wirtualnym świadectwem nie robicie nic. To się nazywa tchórzostwo i obłuda w postępowaniu. Wiecie tacy z was ateiści jak z koziej d..y trąba. Nie chce mi się już nawet pisać na ten temat bo jest zżuty. Gdybyście choć byli realni w tym co robicie...
Nie
Jestem dorosły, jestem ateistą od chyba siódmej czy ósmej klasy.
Nie miałem żadnego problemu z powiedzeniem tego religijnym rodzicom i nie posyłali mnie na żadne obrzędy. Wręcz przeciwnie, stoczyłem z mamą wtedy kilka poważnych dyskusji o wierze i ateiźmie. Wiedziałem dzięki nim lepiej z czego rezygnuję. Cały czas przeciwstawiam się religii w życiu publicznym i -- jestem z tego wśród znajomych znany jako złośliwiec ;) -- prywatnym.
:]
Komentarz usunięty przez moderatora
Zakopuję. Nie wiem jak można obrażać religię :/
ogłaszam dzień wolny od flejmów.
Widzisz tobie się nie podoba jak ktoś na siłę próbuje wierzyć w Boga, ale ilu znasz takich ludzi? Z Twojej wypowiedzi wynika, że nie jesteś katolikiem (czy ogólnie wierzącym). Ale powiedziałeś: "W ogóle nie podobają mi się osoby próbujące robić coś, o czym nie mają pojęcia". A właśnie Ty to uczyniłeś. Nie będąc katolikiem mówisz, że dużo osób próbuje być katolikami. Zresztą zadziwiają mnie niektórzy ateiści jak potrafią
Ta wlepka to spisek nędzników chcących zniszczyć chrześcijaństwo.