i tak powinno byc. Miasta sa dla ludzi, wszedzie na swiecie gdzie bylem jest tak ze jezeli pierwszy wejdzie na ulice nawet w miejscu nieoznakowanym czy na czerwonym to samochód staje.
@proba1: Zgadzam się, że u nas przepis polegający na bezwzględnym zakazie przejścia na czerwonym jest słaby, ale skoro już taki przepis jest, to TRZEBA go przestrzegać. Bo kierowcy też go znają i widząc, że mają zielone, nie rozglądają się. Piesi niestety często nie mają tej świadomości, stąd zamiast p$#@!!$onych kampanii "10 mniej ratuje życie" proponowałbym kampanie w stylu "rozejrzyj się 3 razy zanim wejdziesz na czerwonym".
@proba1: Nie zgadzam się. Moja koleżanka, w Zurychu, została celowo potrącona gdy przejeżdzała rowerem na czerwonym, kierowca samochodu wyszedł i na nią nakrzyczał, że co ona w ogóle robi :-) Prawo jest takie, że prawdopodobnie byłaby to jej wina. Jednak:
1. w Zurychu światło zielone dla pieszych zapala się bardzo często
2. w Szwajcarii kierowca ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który chce przejść przez jezdnię
nawet największy burak kierowca w końcu też jest pieszym. pamiętaj o tym, ciebie też się to tyczy. pozasuwasz sobie na autostradzie, w mieście daj żyć ludziom.
I bardzo dobrze, że przeszli. Tak właśnie działają pasy w całym cywilizowanym świecie. Nie wiem jedynie po co czekali tak długo, w efekcie wleźli na drogę, gdy już miałeś zielone (do tego żaden z pieszych nawet nie zerknął jakie masz światło...).
@Katagaro: W Nowym Yorku nie byłem. Natomiast byłem w Paryżu, a w Londynie kilka miesięcy mieszkałem. I owszem: w tych dwóch ostatnich miastach ludzie przechodzą na czerwonym i jest to normalne, nikt nie robi z tego powodu problemu.
@tmb28: Dostałem 50zł mandatu za przejście jakieś 50m od pasów (bez sygnalizacji), samochodów na jezdni w pobliżu 2 km (w jedną i drugą stronę) - brak, praktycznie żadnych pieszych (oprócz miłych panów psów). Godzina była około 21:40. To jest patologia.
@Krzysiak_PL_GDA: Oho, widać, że kolega nigdy w cywilizowanym kraju nie był, tylko wśród polskiego bydła. Bo na zachodzie jak nic nie jedzie to przechodzi się bez pasów, bez zielonego światła i co najważniejsze - bez żadnych problemów ze strony policji.
Komentarze (33)
najlepsze
1. w Zurychu światło zielone dla pieszych zapala się bardzo często
2. w Szwajcarii kierowca ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który chce przejść przez jezdnię
3. Policja nie zwraca uwagi na
@Katagaro: W Nowym Yorku nie byłem. Natomiast byłem w Paryżu, a w Londynie kilka miesięcy mieszkałem. I owszem: w tych dwóch ostatnich miastach ludzie przechodzą na czerwonym i jest to normalne, nikt nie robi z tego powodu problemu.
Jak i tak wszyscy będą chodzić jak im się podoba !!!