– Od ludzi na ulicy i dziennikarzy dochodzą informacje, że do Kijowa masowo zjeżdżają podejrzani ludzie mówiący po rosyjsku – powiedziała Telewizji Republika niezależna ukraińska dziennikarka Ołena Bondarenko.

[megawatt]

ja się pytam, dlaczego Ukraina nie wprowadzi na całym terytorium stanu wojennego połączonego z restrykcjami dotyczącymi poruszania się - ja wiem, że stan wojenny kłóci się z demokratycznymi wyborami, ale działania dywersyjne prowadzone przez jednostki podległe Federacji Rosyjskiej tym bardziej kłócą się z demokratycznymi wyborami - poza Krymem nigdzie na Ukrainie ludność narodowości rosyjskiej nie stanowi więcej niż 50% mieszkańców

[e.....o]

@megawatt: Bo wedle konstytucji wybory nie mogłyby się odbyć a majdanowcom spieszno do koryta za wszelką cenę.