Z jednej strony ciekawa akcja, z drugiej jednak jak człowiek wraca wypity do domu i akurat potrzeba najdzie, to co ma, w gacie ładować? Szary blok się od tego nie zawali :] Ze sraniem to faktycznie przesada - idzie naprawdę sobie "rozplanować" i wypróżnić się porządnie zanim wyjdzie się gdzieś na dłużej.
Wiadomix, że gdybym miał otwarty szalet pod ręką albo blisko do domu to bym wytrzymał, ale czasami naprawdę się nie
@przemyslany_nick: Szary blok się nie zawali, ale w Holandii niestety często ludziom na drzwi wejściowe leją lub pod okna. Szczerze powiedziawszy mam w nosie czy ktoś się w gacie zleje, nie chcę, żeby mi wycieraczka szczochami jechała.
@przemyslany_nick: w dyskretnym miejscu - proszę bardzo. Z doświadczenia jednak wiem, że nawaleni Holendrzy mają w dupie dyskrecję i swego czasu taką armatką bym nie pogardziła ;) Inna sprawa jest taka, że w Holandii trudno o dyskretne miejsce, ale wierz mi, że w centrach miast jest dużo stacji do legalnego siusiania, więc ja naprawdę nie łapię lania na drzwi, kiedy 50 metrów dalej jest sikalnia. Zwłaszcza, że w 99% przypadków leją
@chocblop: Może i mają, ale wg mnie ta chęć nakręcenia swojego żartu i pochwalenia się nim w internecie przeradza się w jakiś dziwny wyścig. Ludzie zaczynają robić głupie dowcipy, które mogą się źle skończyć. Kiedyś dojdzie do tragedii.
Komentarze (60)
najlepsze
Wiadomix, że gdybym miał otwarty szalet pod ręką albo blisko do domu to bym wytrzymał, ale czasami naprawdę się nie
@chocblop: Może i mają, ale wg mnie ta chęć nakręcenia swojego żartu i pochwalenia się nim w internecie przeradza się w jakiś dziwny wyścig. Ludzie zaczynają robić głupie dowcipy, które mogą się źle skończyć. Kiedyś dojdzie do tragedii.
Pewnie nie jeden policjant w Holandii chciałby mieć taki sprzęt na "duchy".
siku