bardzo dobre, zwłaszcza końcówka. Nigdy nie widziałem tego filmiku ale brałem raz dużą dawkę LSD i wrażenie mam dokładnie to samo- wszyscy jesteśmy jednością, częścią istoty, bytu, który doświadcza samego siebie.
@zaq1234: jak mowil terrence mckenna, nie mamy czasu na medytacje. Potrzebna jest rewolucja umyslow a ja zapewnia psylocybina badz lsd. Gdyby tak lsd dostalo sie do wodociagow i wszyscy naraz by go sprobowali to obudzilibysmy sie nastepnego dnia w zupelnie innym swiecie. Tego sie nie da odzobaczyc ;)
Brałem grzybki, LSD, ACO-DMT, 4-HOMET i Salvia Divinorum. Nie będę Wam robił streszczeń co się działo ale powiem jedno. 100% podpisuje się pod tym co powiedziane jest w/w filmiku. Pierwsze doświadczenie to były grzyby, nasz polskie łysiczki z polanek ;) Bałem się jak sam sk****** ale to co przeżyłem było cudowne, śmiałem się do omdlenia niemalże, poukładałem sobie wszystko w główce, zwłaszcza problemy jakie miałem w tym czasie. Piękna rzecz na prawde.
@Dakkar: ja raz w życiu spróbowałam LSD i przeżyłam największe oświecenie, zrobiłam totalny rachunek sumienia. Wiem, że jeśli jeszcze kiedyś w życiu znajdę się na rozstaju dróg to znowu po nie sięgnę. Póki co nie mam takiej potrzeby a ostatni raz był 3 lata temu i wciąż wyciągam z tego nowe wnioski.
Zawsze mnie to zastanawiało. Może nam celowo wmówiono to poczucie winy? :) Dlaczego nie mamy prawa korzystać z tego, co daje nam natura i wiedza? Z drugiej strony masa ludzi stale zażywających narkotyki faktycznie kończy często leżąc w przelanych spodniach na klatce schodowej...
@bananob4: Hehe, bingo! Rodzimy się i jesteśmy od początku programowani przez wszystkie otaczające nas czynniki (rodzinę, znajomych, szkołę, państwo, władzę, media itd.) to tego, by żyć w nieustannym poczuciu winy. Jesteś nikim i na nic nie zasługujesz, a kiedy jesteś nikim małe masz szanse by wyciągnąć z siebie to, co najlepsze i prawdziwe.
Trip po pyschodelikach jest czymś niezwykłym. Dla mnie to jak pierwsza para oryginalnych adidasów, pierwsze auto, pierwszy seks, czy pocałunek. A uczucia dobra i cudownej energii, którą się w tym stanie odczuwa nie da się porównać z niczym.
Nie namawiam nikogo do ćpania, ale po swoich doświadczeniach mogę powiedzieć jedno - każdy powinien choć raz w życiu spróbować LSD. Najbardziej pozytywny narkotyk na świecie. Niesamowite doznania, oświecenie i klarowność umysłu.
Ja się troche boję, że kiedy bym spróbował, to trochę bym się w tym zagubił...z natury jestem strasznie romantyczno-duchowo nastawiony do świata, uwielbiam słuchać muzyki, wpatrywać się w niebo, myśleć o filozoficznych kwestiach a to wszystko tak "na sucho".
Mówiąc prosto...po prostu jestem pewien, że spodobało by mi się tak bardzo, że trudno byłoby zabrać się do codziennego życia, do takich "małych" spraw jak egzamin na studiach etc
Ciekawe, czy jest jakiś związek pomiędzy faktem, że w Holandii legalne są grzyby i marysia oraz tym, że ostatnio Holandia zamknęła aż 19 więzień ze względu na niską przestępczość??
Komentarze (180)
najlepsze
bardzo dobre, zwłaszcza końcówka. Nigdy nie widziałem tego filmiku ale brałem raz dużą dawkę LSD i wrażenie mam dokładnie to samo- wszyscy jesteśmy jednością, częścią istoty, bytu, który doświadcza samego siebie.
Mówiąc prosto...po prostu jestem pewien, że spodobało by mi się tak bardzo, że trudno byłoby zabrać się do codziennego życia, do takich "małych" spraw jak egzamin na studiach etc
"Nie idzie o to, że boimy się nieznanego. Nie możesz
bać się czegoś, czego nie znasz. Nikt nie boi się nieznanego. To, czego się obawiamy,
@Hadzi: mam to samo, psychodeliki mogą zwielokrotnić doznania
@mateosz: często boimy się tego czego nie znamy