przypomniała mi się historia, jak miałam kilka lat i pojechaliśmy z rodzicami i ich znajomymi na wakacje nad morze. oni mieli syna rok ode mnie młodszego, chodziliśmy razem do przedszkola i byliśmy w sobie wielce ''zakochani''. podczas wyjazdu zabrali nas na dyskotekę dla dzieci i tam mój wybranek zaczął tańczyć z inną. obraziłam się, popłakałam, a po powrocie do domu i wywołaniu zdjęć powycinałam to niedobre dziewczę ze wszystkich z tamtego wieczora
Komentarze (27)
najlepsze
Ktoś Cię w końcu ubiegnie, a wtedy już tylko "płacz" :)