Chory na raka palił marihuanę, aby zmniejszyć ból. Grozi mu 15 lat więzienia
Prawie 120 gramów marihuany znaleźli policjanci na strychu jednego z budynków przy ul. Turystycznej. Narkotyki należały do 37-letniego mieszkańca Lublina. Grozi mu do 15 lat więzienia, choć nie zamierzał nimi handlować. Łagodził nimi skutki nowotworu, z którym zmaga się od wielu lat
klossser z- #
- #
- #
- #
- 229
Komentarze (229)
najlepsze
Jak zwykle znalazła się jakaś wredna menda...
Obywatel Holandii bez recepty nie moglby posiadac w Polsce to rzecz oczywista. Jednak wyobraz sobie ze jest to lekarstwo i jako takie jest widocznie postrzegane. Poza receptą miał jeszcze jakis papier właśnie na taką ewentualność.
Absolutnie nie zalezy mi na tym, czy ktoś wierzy czy nie, z drugiej strony
@steven44: Od tego jest akcyza na takie produkty, już nie mówiąc że większość ludzi płaci składki na NFZ.
@steven44: ta, a może nie płacimy?
mało tego - PŁACIMY (ZUS) za coś, z czego nie korzystamy (nie pamiętam, kiedy korzystałem z państwowej służby
Akurat w tym przypadku to masz rację, bo ktoś faceta podkablował i gdyby się okazało że policjanci znaleźli narkotyki i to zignorowali, to mogli by mieć problemy. Ale jak najbardziej należy winić policjantów którzy
Wie ktoś, czy Polska w jakiś sposób podpisała / uznała czy jakiś inny sposób oficjalnie odniosła się do wyroku Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze?
CHWALA DZIELNYM POLICJANTOM. Tak narazac zycie dla naszego dobra, chyle czola.
No tak, mamy żyć w świecie bezprawia, gdzie policjant nie będzie podlegał prawu, tylko własnemu zdaniu. Miej pretensje do ludzi którzy ustalają prawo, a nie do ludzi, których OBOWIĄZKIEM jest łamanie poj$??nego prawa egzekwować.
1) Sadzenie w domu - straszny idiotyzm. Marihuana wydziela intensywny zapach, nawet jak nikomu o niej nie mówił to pewnie ktoś obyty dałby radę go rozpoznać będąc w innym pomieszczeniu. Dodatkowo zwiększone rachunki za prąd mogą być wskazówką a pies policyjny z policjantem przechodząc obok tego domu może wyczuć zapach pewnie z daleka (nie jestem tego akurat pewny). Wystarczyło posadzić outdoor na jakimś zadupiu, nawet jakby miał tam 50km dojazdu to lepsze to niż takie ryzykowanie.
2) Mówienie o tym znajomym - prawdopodobnie w ten sposób został podj%##ny przez "kolegę"
3)
Wiesz ile to jest pół grama? Malutkie paczuszki tytoniu mają 25g. Był taki czas że pół grama to ja paliłem przed śniadaniem. Teraz w sumie nie palę, więc pewnie byłbym ujarany przez cały dzień po takiej ilości, ale przy chorobie nowotworowej mniej niż 5g dziennie by mi raczej nie schodziło. To że w Polsce większość ludzi p$#!@%%i się w palenie paru okruszków
Jeśli mieszkał w bloku to indor jest najlepszą opcją. Sadzenie outdoor bez dobrego miejsca (mało ludzi) to proszenie się o przypał. Tak samo wykopywanie słoików w nocy może wyglądać podejrzanie :)
IMHO jeśli ktoś w Polsce stosuje konopie w celach medycznych, to samodzielna uprawa jest jedynym sensownym rozwiązaniem. Kupując na ulicy raczej nie masz szans że dostaniesz taką odmianę której potrzebujesz, a często ryzykujesz spożycie syntetycznych wypełniaczy, np. Brix,